Mac & Cheese, czyli zimowe kalorie w Pasibusie!

Pasibus MAC&CHEESE
Pasibus MAC&CHEESE | materiał prasowy

Kultowa sieć burgerowni Pasibus przygotowała specjalne zimowe menu, które już jest dostępne we wszystkich lokalach sieci. Mac & Cheese to propozycja dla osób, którym niestraszne są zimowe kalorie! W menu, dostępnym m.in. w Pasibusie VIVO Lublin od środy, 11 stycznia znajdą się m.in. burgery i Włapy z autorską wersją makaronu z sosem serowym.

W specjalnym menu Pasibusa wygłodniali fani makaronu i sera znajdą kanapkę Mac & Cheese Burger – z kotletem, czerwoną cebulą, boczkiem, serem mimolette, szczypiorkiem, różowym sosem i oczywiście – serowym makaronem. Kanapkę można też zamówić w wersji podwójnej (240g wołowiny). W serowo-makaronowym menu, dostępny jest również Mac & Cheese Włap – wrap z kurczakiem, szczypiorkiem, boczkiem, różowym sosem, czerwoną cebulą i Mac & Cheese, a także Mac & Cheese Kubek, czyli makaron z serem posypany szczypiorkiem i podawany w papierowym kubku. 

Pasibus kocha Lublin!

Pasibus to marka burgerowni, która narodziła się we Wrocławiu w 2013 roku – rozwój sieci zaczął się od jednego foodtrucka, a dziś jest już tu prawie 30 restauracji w całej Polsce. Od 2019 roku najlepsze burgery z dumą serwuje również w Lublinie. Restauracja znajduje się w galerii VIVO Lublin przy ul. Alei Unii Lubelskiej 2.

Oferta jest dostępna na miejscu, a także w dostawie przy zamówieniach przez stronę www.pasidostawa.pl

Menu Mac & Cheese będzie dostępne od 11 stycznia do 7 marca br.

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Super miejsce na mapie Lublina. Pyszne burgery, ale szkoda, że w galerii a nie na starym mieście.