W środę rozpoczęły się prace przy grodzeniu części Górek Czechowskich w Lublinie. Chodzi o teren 30 hektarów, którego właścicielem jest firma deweloperska TBV.
Grodzenie części Górek Czechowskich rozpoczęło się w środę od strony ul. Generała Ducha. Kilku pracowników rozpoczęło prace od wbijania drewnianych słupków, do których następnie przykręcali płachty blachy. Właścicielem tego terenu jest deweloperska firma TBV. – „Jest to teren, którego jesteśmy właścicielem i ogrodzenie stawiamy zgodnie z prawem” – komentuje przedstawicielka spółki TBV.
Jak się okazuje, właściciel tej części Górek Czechowskich nie musi zgłaszać tych prac do Urzędu Miasta Lublin, ani starać się o decyzję o pozwolenie na budowę. Dlaczego? Według prawa może wykonywać te prace bez pozwolenia, jeśli wysokość ogrodzenia, które stawia, nie przekracza 2,20 metra.
Przypomnijmy, że zgodnie z umową z 30 września 2019 roku, 77 hektarów Górek Czechowskich, które należało do TBV, zostało przekazanych miastu za 1,23 zł. Deweloper na tym terenie do końca 2020 roku zobowiązał się zbudować park, na który musi wydać co najmniej 10 mln zł. Za niedotrzymanie tych warunków spółce TBV Investment będą grozić kary w wysokości 137 mln zł. Na pozostałych ok. 25 ha mają powstać bloki.
Miasto odwoła się od wyroku WSA ws. Górek Czechowskich
Przypomnijmy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie 30 grudnia 2019 roku wydał orzeczenie dotyczące studium uwarunkowań i zabudowy Górek Czechowskich w zakresie kierunków zagospodarowania dla osiedla „Górki Czechowskie”.
WSA częściowo uchylił studium, co oznacza to, że uchwała Rady Miasta w tym zakresie jest nieważna. Analizując sprawę sąd stwierdził, że teren ma wyjątkowe walory przyrodnicze i nie powinien być zabudowywany. Czytaj więcej: Prezydent Krzysztof Żuk zapowiedział kasację od wyroku WSA ws. Górek Czechowskich
Potencjalny deweloper grodzi również tereny przekazane „miastu” umową notarialną, czyli korytarz ekologiczny, klin napowietrzający, które stanowią strefę Ekologicznego Systemu Obszarów Chronionych. Zapytajcie innych właścicieli prywatnych gruntów w strefie ESOCh, czy mogą kierować się zwykłym prawem, czy też nakazami i zakazami prawa miejscowego.
Na dużo większą skalę to samo czyniono na terenie… Majdanka.