Lublin: Pokazał studentom w trakcie wykładu sprośny rysunek. Profesor UP zrezygnował z funkcji

najwięcej witaminy jest w skórce
"Najwięcej witaminy jest w skórce" | fot. facebook

Profesor Eugeniusz Grela zrezygnował z funkcji prorektora Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Chodzi o seksistowski żart, który pojawił się w jednej z prezentacji na wykładzie profesora Greli.

Mowa tu o prezentacji profesora Eugeniusza Greli, którą wyświetlił podczas wykładu na wydziale weterynarii na temat żywienia zwierząt w poprzedni wtorek (13 listopada).

Mówiąc o żywieniu zwierząt, profesor wsparł się rysunkiem Tomasza Wiatera, na którym widać nagą parę podczas stosunku oralnego, opatrzony komentarzem „Najwięcej witamin jest w skórce!”.

Oburzone studentki zrobiły zdjęcie, które umieściły na facebookowym profilu „Dziewuchy Dziewuchom”. Pod opublikowanym postem szybko rozwinęła się dyskusja i poruszenie. Post mimo wielu komentarzy został usunięty z profilu.

– To jest kwestia podejścia. Jeśli ktoś jest przewrażliwiony na jakimś punkcie, to odbierze to negatywnie, a mowa jest tylko o roli witamin, które są przecież w różnych częściach ciała – mówi profesor Grela w rozmowie z ”Dziennikiem Wschodnim” i dodał, że użyty w prezentacji rysunek i tak każdy może obejrzeć w internecie.

Jest reakcja uczelni

„Na dzisiejszym (21.11.2018 r.) posiedzeniu Kolegium Rektorsko-Dziekańskiego. Rektor Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie prof. dr hab. Zygmunt Litwińczuk przyjął rezygnację prof. dr hab. Eugeniusza Greli, dotychczasowego prorektora ds. organizacji i rozwoju Uczelni.

Profesor Eugeniusz Grela jako powód swojej rezygnacji z funkcji prorektora podał troskę o dobro Uniwersytetu w związku z kontrowersjami, jakie wywołało przedstawienie przez niego niestosownych treści podczas wykładu ze studentami. Zdarzenie to miało miejsce w ubiegłym tygodniu.

Jest nam bardzo przykro, że studenci spotkali się z niewłaściwym zachowaniem prowadzącego zajęcia. Pragniemy podkreślić, że władze Uczelni stanowczo potępiają zachowania, które naruszają wzajemny szacunek i dobre obyczaje. Powinnością każdego członka naszej społeczności akademickiej powinna być troska o kulturę i szacunek w każdym miejscu.” – czytamy w oświadczeniu Uczelni.

Profesor Eugeniusz Grela jest wykładowcą na wydziale biologii, nauk o zwierzętach i biogospodarki oraz pełnił w Uniwersytecie Przyrodniczym funkcję prorektora ds. organizacji i rozwoju.

Czytaj także: Seksistowski „żart” wykładowcy Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Szkoda Pana Profesora, tak znamienita osoba skończyła, tak światłe sprawowanie funkcji. W środowisku weterynarzy, którzy na co dzień spotykają z krwią, bólem i śmiercią w jakiś sposób należy rozładować emocje, jednym z tych sposobów są właśnie żarty rozumiane przez to właściwie hermetyczne środowisko. Po tak wielkim medialnym szumie mam nadzieję, że osoba która to „puściła” w obieg nabrała świadomości czego się dopuściła oraz z jakimi pośrednimi skutkami jej niedojrzałe zachowanie się wiąże. Ciekawym jest jedynie, że brak jakiejkolwiek informacji w artykule o dalszych losach studentki która z której strony nie spojrzymy złamała prawo, zarówno uczelniane jak i te mówiące o wykorzystywaniu wartości intelektualnych.

    Z serdecznymi życzeniami powrotu do zdrowia psychicznego.
    Jeden z braci studenckiej

  2. Miałam zajęcia z Panem Profesorem Grelą – zawsze pomagał studentom, stał za nimi murem w każdej sprawie. Nie poznałam wielu osób w swoim życiu, które były tak CUDOWNYMI ludźmi, a już nikogo kto do tego byłby wybitnym wykładowcą i zasłużonym naukowcem. Odznaczony wieloma Nagrodami. Studenci z innych kierunków przychodzili na nasze wykłady do Pana Profesora. Niefortunne użycie rysunku satyrycznego i cała „afera” jest po prostu śmieszna. Dorośli ludzie, być może przyszli weterynarze… a później piszą matoły, że „jajniki znajdują się w jądrach”, że „świnie mają skrzela”, że „do zapłodnienia dochodzi w nasieniowodzie.” Profesor pozwalał korzystać z telefonów na wykładzie, robić zdjęcia prezentacji – żeby studenci mogli słuchać – a nie bzdurnie i bezmyślnie przepisywać slajdy. Jest mi bardzo przykro, że tak dobry człowiek i rewelacyjny pedagog jest osądzany na podstawie jednej „wpadki,” która zdarzyła mu się podczas blisko 50 letniej kariery naukowej!

  3. Studiuję na UP i myślę że studenci powinni stanąć za profesorem i wystosować odpowiednie pismo pod którym się wszyscy podpiszą. Studenci też jaka prawo zabrania głosu

  4. Ktoś tu nieźle jarał pisząc komentarze. „(…) mam nadzieję, że osoba która to „puściła” w obieg nabrała świadomości czego się dopuściła oraz z jakimi pośrednimi skutkami jej niedojrzałe zachowanie się wiąże”. Czy to jakiś żart? Jeśli tak, to jest tak samo nie na miejscu jak ten obrazek na prezentacji. Nie znam profesora Greli, wierzę na słowo wszystkim, którzy twierdzą, że to wspaniały człowiek z dobrym podejściem do studentów, jednak to co zrobił nie przystoi człowiekowi posiadającemu tytuł profesora. Kara jaką poniósł może i jest trochę zbyt surowa, ale jak inaczej powinno się z nim postąpić? Prorektor Uniwersytetu, który na prezentacjach do wykładów umieszcza obrazy o podtekstach seksualnych? Przykro mi, ale w osoba w wieku profesora i z jego doświadczeniem powinna wiedzieć jakie zachowanie jej przystoi a jakie absolutnie nie.