W poniedziałkowy wieczór na terenie Muzeum Wsi Lubelskiej filmowcy będą realizować zdjęcia do najnowszego serialu TVP. Będzie się to wiązało z użyciem materiałów pirotechnicznych. Mieszkańcy są proszeni o zachowanie spokoju i niedzwonienie pod 998.
Przypomnijmy, że od końca sierpnia na terenie Muzeum Wsi Lubelskiej i innych lokalizacjach na terenie Lublina realizowane są zdjęcia do serialu historyczno-przygodowego „Matylda” w realizacji Krzysztofa Langa dla TVP 1. Nowa produkcja ukazuje bohaterów o różnym statusie społecznym – od arystokracji i ziemiaństwa poprzez inteligencję pracującą oraz chłopów.
Zobacz także: Kręcą serial w Lublinie. Aktorów i ekipę filmową można spotkać w różnych częściach miasta
„Jest kilkanaście lat po powstaniu styczniowym – wojnie partyzanckiej, która wpłynęła na dzieje narodu polskiego. Tytułowa bohaterka, niespełna osiemnastoletnia Matylda Bilińska, jest córką powstańca, zamożnego ziemianina zesłanego na Sybir. Matylda to niespokojna dusza, ciekawa świata, której nie wystarczają nauki wpajane dziewczętom na pensji. Jej buntownicza natura sprawia, że musi szukać pomocy u najbliższej rodziny w urokliwym majątku na wsi. To tam przeżyje pierwszą miłość, odkryje prawdę o swoich najbliższych i nauczy się żyć na własnych warunkach. Przede wszystkim jednak stanie oko w oko ze śmiertelnym wrogiem” – czytamy w opisie serialu.
Pożar na terenie Skansenu
Filmowcy na potrzeby kręconych scen wykorzystują różne efekty, w tym z użyciem materiałów pirotechnicznych. Do jednej z takich realizacji doszło w poniedziałek, 4 września. Tego dnia strażacy około godz. 21.30 odebrali zgłoszenie o pożarze na terenie lubelskiego skansenu.
Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej i policję. Po dojeździe na miejsce okazało się, że rzekomy pożar to sprawka ekipy filmowej, która użyła w tym czasie materiałów pirotechnicznych, a widoczny przez okolicznych mieszkańców ogień nie był prawdziwy.
Nocny pożar
Kolejne ujęcia z wykorzystaniem materiałów pirotechnicznych zaplanowano na poniedziałek, 18 września, w godzinach nocnych. Ogień może być widoczny z trasy szybkiego ruchu, a także przez okolicznych mieszkańców.
„Działania są w pełni zabezpieczone i kontrolowane, zostały o nich również poinformowane wszystkie właściwe służby. Mieszkańców prosimy o zachowanie spokoju” – mówi Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Zobacz także: Statyści potrzebni od zaraz! Kręcą w Lublinie serial historyczny. Zobacz, ile zarobisz
Dodaj swój komentarz