Kierowca mercedesa w trakcie jazdy zauważył, że spod maski wydobywa się dym. Kiedy zatrzymał się na rondzie, pojazd zaczął się palić. Na miejscu interweniowali strażacy i policja.
Pożar mercedesa
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (22.04) około godz. 7:30 na ul. Mełgiewskiej w Lublinie. Na rondzie por. Henryka Cybulskiego przy Dworku Grafa kierowca mercedesa podczas jazdy zauważył dym wydobywający się spod maski. Mężczyzna zatrzymał samochód na rondzie. Na miejsce wezwano straż pożarną, przyjechali również policjanci.
Na miejscu interweniował jeden zastęp straży pożarnej, w tym czterech strażaków. Jak informuje asp. Bartłomiej Pytka z Komendy Miejskiej PSP w Lublinie, strażacy podali jeden prąd wody w natarciu, po czym odpięli akumulator. W wyniku pożaru zniszczeniu uległa komora silnika. Straty powstałe w wyniku pożar wstępnie oszacowano na 20 tys. zł.
Strażacy po około 40 minutach wrócili do koszar. Przyczyną pożaru było prawdopodobne zwarcie instalacji elektrycznej w komorze silnika.
NAGRANIE
ZDJĘCIA
Na jakiej podstawie piszecie takie kłamstwa ? Powodem pożaru był wyciek paliwa ,strażacy nie odpieli akumulatora ponieważ nie mogli go znaleźć a straty samochodu to szkoda całkowita która wynosi ok 100 000zl.