Sypią się mandaty za chodzenie po tym chodniku. Nieuważni piesi są o pięć dyszek biedniejsi

Sypią się mandaty dla pieszych ignorujących znak B-41 na chodniku przy ul. Radziwiłłowskiej
Sypią się mandaty dla pieszych ignorujących znak B-41 na chodniku przy ul. Radziwiłłowskiej | fot. Dominik Wąsik, Łukasz Małysz

W ostatnich dniach na naszej oficjalnej grupie na Facebooku jeden z mieszkańców poruszył temat wystawianych mandatów za chodzenie po chodniku w centrum Lublina. Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się tej sprawie.

50 złotych mandatu za spacer po tym chodniku

Chodzi o chodnik na ul. Radziwiłłowskiej, na wysokości Pałacu Lubomirskich (obecna siedziba Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej) przy Placu Litewskim w Lublinie. Czytelnik Łukasz wrzucił na naszą grupę ostrzeżenie przed policją, która wystawiała mandaty dla pieszych za przejście po chodniku. Nieuważni piesi otrzymali po 50 zł mandatu.

Link do naszej grupy na Facebooku:

Wielu mieszkańców zaczęło zastanawiać się, dlaczego i na jakiej podstawie policja wystawia mandaty pieszym. Okazuje się, że na kilkumetrowym odcinku tego chodnika obowiązuje znak B-41 „zakaz ruchu pieszych”. Oznacza zakaz ruchu pieszych po tej stronie chodnika, po której znak jest umieszczony. Czytelnicy zwrócili uwagę na umieszczenie tego znaku.

„Szedłem po chodniku i zwyczajnie nie widziałem tego znaku, fizycznie nie byłem w stanie go zauważyć, bo jest on skierowany jak dla aut osobowych. Na zdjęciu kierunek mojej trasy po chodniku” – zwraca uwagę czytelnik Łukasz.

Pieszy idący chodnikiem wzdłuż budynku od strony ul. 3 Maja może nie zauważyć znaku
Pieszy idący chodnikiem wzdłuż budynku od strony ul. 3 Maja może nie zauważyć znaku | fot. czytelnik Łukasz

Czytelnicy zwrócili uwagę, iż znak ten jest za wysoko zamontowany i w złym kierunku skierowany, przez co pieszy idący chodnikiem od strony ul. 3 Maja ma prawo go nie zauważyć. Jeden z czytelników przekazał, że maksymalna wysokość dla znaku B-41 to 2 metry, a ten zamontowany w tym miejscu jest zawieszony wyżej.

„Obok znaku powinna być informacja, gdzie pieszy powinien kontynuować ruch, droga powinna być zagrodzona, bądź powinna być strzałka, albo tabliczka z napisem przejście drugą stroną ulicy. A sam znak powinien być umieszczony stosunkowo nisko i widocznie!” – mówi czytelnik Patryk.

Piesi przez znak B-41 muszą korzystać z chodnika po drugiej stronie ul. Radziwiłłowskiej
Piesi przez znak B-41 muszą korzystać z chodnika po drugiej stronie ul. Radziwiłłowskiej | fot. Dominik Wąsik

Bo chodnik jest za wąski

Kto i na jakiej podstawie umieścił tu znak B-41? Z tym pytaniem udaliśmy się do Urzędu Miasta Lublin.

„Znak B-41 ustawiony we wskazanej lokalizacji został zamontowany zgodnie z projektem stałej organizacji ruchu w 2018 roku w związku z niespełnianiem wymogów technicznych odnośnie szerokości chodnika, który w tym miejscu jest za wąski” – mówi Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.

„Szerokość chodnika usytuowanego bezpośrednio przy jezdni, pasie postojowym lub zatoce postojowej nie powinna być mniejsza niż 2,00 m, a w przypadku przebudowy drogi, wyłącznie w miejscu występowania przeszkody, dopuszcza się zmniejszenie tej szerokości do 1,25 m” – czytamy w rozporządzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.

Jak się okazuje, wprowadzona stała organizacja ruchu na ul. Radziwiłłowskiej została zatwierdzona i wprowadzona w związku z przebudową placu Litewskiego w 2018 roku. Urzędnicy nie wpadli na pomysł, by w tym miejscu ustawić słupki blokujące możliwość przejścia.

Jeszcze węższy chodnik znajduje się na ul. Bernardyńskiej, przy Kościele pw. Nawrócenia św. Pawła. W przypadku tego miejsca jest problem z minięciem się dwóch osób, a przez tyle lat żaden z urzędników nie zwrócił na niego uwagi.

Wąski chodnik na ul. Bernardyńskiej
Wąski chodnik na ul. Bernardyńskiej | fot. Dominik Wąsik

„W związku z prowadzonymi działaniami na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego przeanalizujemy możliwość zmiany organizacji ruchu na ul. Bernardyńskiej we wskazanym miejscu” – poinformowała Justyna Góźdź.

Mandaty dla pieszych

W sprawie wystawionych mandatów na ul. Radziwiłłowskiej skontaktowaliśmy się Komendą Miejskiej Policji w Lublinie. Oficer prasowy nadkom. Kamil Gołębiowski nie był w stanie podać liczby wystawionych mandatów dla tej lokalizacji.

Poinformował, że w styczniu policjanci przeprowadzili ponad 760 kontroli pieszych na terenie Lublina. Wśród najczęstszych wykroczeń popełnianych przez pieszych były: brak odblasków poza terenem zabudowanym, przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym, czy przejście na czerwony świetle.

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. złodziejstwo. przez chodnik ta sie normalnie przejsc bez wchodzenia na ulice.

  2. To powinni jeszcze zabronić pieszym chodzenia ulicą Zieloną, bo tam chodnik jest zdecydowanie węższy.
    A tak serio, to chyba ktoś zgłupiał stawiając znak na Radziwillowskiej.

  3. Nie. Jak kierujesz samochodem, to jesteś blisko chodnika. Jak pieszy straci równowagę albo dziecko stanie na krawędzi, to potrącisz i będzie twoja wina. A tak kierowca jest chroniony. Pieszy tamtędy nie ma po co chodzić.

  4. Niech policja weźmie się za przygłupich pieszych włażących pod koła aut, a nie za głupoty, to faktycznie będzie bezpieczniej.