Lublin: Tak się kończy parkowanie na klepisku

29746306 2011549638873005 1629421305 o
Parkowanie na trawniku | fot. czytelnik Arek

Strażnicy miejscy przypominają, że klepisko to nie parking. O tym przekonał się jeden z kierowców, który postanowił zaparkować przy ul. Rycerskiej w Lublinie.

– Tak się kończy parkowanie w niedozwolonych miejscach. W tym przypadku kierowca opla zaparkował na klepisku przy parkingu na ul. Rycerskiej. Niestety, wyjechać już mu się nie udało. Ciekawe czy to naprawi – napisał czytelnik Arek.

W miejscach, gdzie zieleń została zniszczona (na „klepiskach”), funkcjonariusze Straży Miejskiej wkładają za wycieraczki samochodów „zielone kartki” informujące o tym, że parkowanie w takim miejscu również przyczynia się do niszczenia miejskiej zieleni. – W takich miejscach ze względu na brak zieleni nie można nałożyć mandatu na parkujących kierowców – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej.

Kierowcy, który zaparkuje na trawniku grozi mandat karny w wysokości do 500 zł. Najczęściej jednak straż wypisuje taki w wysokości 100 zł.

Czytaj także: Kierowco, uważaj gdzie parkujesz! Straż Miejska założy ci blokadę

6 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Rozszerzcie strefę płatnego parkowania w Lublinie to będzie więcej parkujących na klepiskach , no może poza żukiem i bandą urzędników miejskich mających parkingi przy urzędach miejskich.

  2. Pytanie. Co można zrobić w sytuacji gdy ktoś kilkadziesiąt lat temu postawił pod moim blokiem przystanek MPK i mieszkancy nie mają przez to jak zaparkować pod swoim wlasnym domem? Do tego pare metrów dalej miejsce dla inwalidy, gdy tymczasem w bloku żadnego nie ma, a napewno z samochodem. Coś doradzcie

  3. Moze w koncu miasto przy wydawaniu pozwolen na budowe blokow zastrzeze zeby deweloper stawial rowniez garaze i miejsca parkingowe dla kazdego mieszkania w ilosci 2szt… bo to paranoja ze nie mozna zaparkowac pod blokiem gdzie sie mieszka bo albo trawnik albo sr..lnik albo zakaz, przystanek i masa innych. Do tego miejsca parkingowe o szerokosci przystosowanej do malucha 126p!!! Normy z PRL!!!! Zaparkujesz w liniach i ledwo wysiasc mozna !!

  4. A co więcej potrafią te barany zwane strażnikami jak karanie, dlaczego na przykład na Lubartowskiej nie zobaczysz patrolu?bo w najlepszym przypadku mieliby obie ryja.