Kierowca volkswagena zablokował wjazd karetek do szpitala SPSK 4

Kierowca Volkswagena zablokował przejazd karetce

Nieprawidłowe parkowanie może mieć daleko idące konsekwencje. W piątek na terenie szpitala SPSK nr 4 kierowca volkswagena zablokował karetkę z pacjentem.

Kierowca zablokował przejazd karetce

Do zdarzenia doszło w piątek na terenie Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Kierowca volkswagena zaparkował auto na wjeździe do izby przyjęć, nie będąc świadomym, że nieprawidłowo zaparkowane auto blokuje przejazd dla karetek.

Na reakcję nie trzeba było czekać długo. Po chwili na teren szpitala wjechała karetka z pacjentem. Karetka zatrzymała się przy nieprawidłowo zaparkowanym aucie, ponieważ nie mogła dalej przejechać.

Finalnie kilka manewrów kierowcy karetki, asekuracja osoby z zewnątrz i udało się przejechać „na milimetry”. Z relacji świadka wynika, że kierowca volkswagena dopiero pół godziny później przeparkował auto.

Ratownicy apelują do kierowców, by w większym stopniu zwracali uwagę na to, w jakich miejscach parkują. – Nieprawidłowe parkowanie to nie tylko łamanie przepisów i brak kultury, to może być również zagrożenie dla zdrowia i życia – podkreślają.

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Zaparkować przy SPSK-4 to nielada wyczyn . Tam już o 7 :00 nie ma miejsca a dziury takie że zawieszenie można zostawić ( zwłaszcza z tyłu szpitala ) ale co tam , kasa ma się zgadzać .

  2. Na przyszłość przydałoby się brać taranem i wystawiać rachunek za naprawę karetki. Może by to kogoś coś nauczyło, bo apel w internecie to chyba nie bardzo… Ludzkie życie jest warte więcej niż jakiś burakowóz.