O sprawie poinformowała nas czytelniczka Ola, która nie mogła znieść tego co spotkało tego zwierzaka. Pies trafił pod profesjonalną opiekę Kraśnickiego Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom „Tulimy”. Gdzie ustalany jest jego stan zdrowia i przebieg tułaczki.
Wystające żebra i zwisająca skóra
Jak opisuje stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom „Tulimy” psa znaleziono na drodze w Wyżnicy gmina Dzierzkowice, tuż przy drodze tzw. łącznik do Kraśnika Fabrycznego. Wolontariusze proszą o jakiekolwiek informacje i zgłaszanie się osób, które psa znają, rozpoznają, aby ustalić jego warunki bytowe i znaleźć odpowiedzi, dlaczego wygląda tak, a nie inaczej. Stowarzyszenie gwarantuje pełną anonimowość.
Internauci szukają winnego stanu psa
Najważniejsze, że suczka znalazła profesjonalną opiekę. Stowarzyszenie prosi, aby nie wyciągać pochopnych wniosków i powstrzymać się od obelżywych komentarzy. Poczekajmy na więcej szczegółów.
Z ostatniej chwili:
- Tragiczny finał poszukiwania 32-latka. Zwłoki znaleziono rano w Wieprzu
- Marsz Równości znowu przejdzie przez Lublin. Tak wygląda trasa tegorocznej parady
- Nawet 6000 zł dopłaty do przydomowej instalacji zbierania deszczówki
PROSIMY O POWSTRZYMANIE SIĘ OD PISANIA OBRAŹLIWYCH KOMENTARZY – WSZYSTKO JEST W TRAKCIE WYJAŚNIANIA– POJAWIŁY SIĘ NOWE INFORMACJE – pisze Kraśnickie Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom „Tulimy”
Grzyby w lasach. Mamy wysyp — zobacz zdjęcia i wskazówki od grzybiarzy
Poprosiliśmy stowarzyszenie o przekazanie większej ilości szczegółów w sprawie. Rozumiemy, że są zajęci pomocą zwierzakowi — jak się czegoś dowiemy będziemy aktualizować materiał. Pamiętajmy, zwierzęta to nie zabawki. To obowiązek i odpowiedzialność.
Nowe fakty i światło rzucone na sprawę przez stowarzyszenie „Tulimy”
W krótkim skrócie. Suczka ma właściciela I dobry dom, uciekła, ponieważ przestraszyła się burzy. Jest schorowaną 11-letnią seniorką. Ma nowotwór oraz przewlekłą chorobę serca kardiomiopatie rozstrzeniową. Obie te choroby spowodowały, że jest w stanie kachetycznym. – mówi Kraśnickie Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom „Tulimy”
Oddaliśmy ją właścicielom, ponieważ nie było podstaw do odbioru zwierzęcia.
Cała sytuacja pokazała, że ludzie powinni być bardziej ostrożni, zanim osądzimy drugą osobę. Nie znając prawdy łatwo — jest kogoś skrzywdzić. My jesteśmy ostrożni, bo nieraz życie pokazało, że nie wszystko jest tym, na co wygląda. – mówi Kraśnickie Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom „Tulimy”
Dodaj swój komentarz