W środę grały jeszcze w Stambule, a teraz są myślami przed niezwykle ważnym starciem na krajowym podwórku. W sobotę koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin postarają się zrewanżować VBW Arce Gdynia.
W pierwszym meczu górą były gdynianki
Nie będzie to łatwe starcie, ale przez ostatnie lata lubelska Hala MOSiR sprzyjała akademiczkom w meczach z Arką. Gdynianki po raz ostatni triumfowały tu jeszcze w sezonie 2020/2021. W tegorocznej kampanii jest to jednak zupełnie inna drużyna, co potwierdziła, chociażby w listopadowym spotkaniu w Gdyni (59-80). Lublinianki mają tym samym coś do udowodnienia w rewanżu, a stawką jest komplet punktów, który może wpłynąć na układ sił w tabeli.
Imponująca seria akademiczek
Mistrzynie Polski są po czterech ligowych wygranych z rzędu, a celem jest przedłużenie tej serii. W tym jednak przyda się wsparcie dodatkowego kibica w postaci Was drodzy kibice! Początek meczu już w sobotę o 19:00 w Hali MOSiR przy Alejach Zygmuntowskich 4.
Bilety do nabycia w kasach biletowych przed rozpoczęciem spotkania, a także w sklepie internetowym AZS UMCS Lublin. Dzieci do 7 lat wchodzą za darmo. Bilety ulgowe przysługują studentom do 26 roku życia, osobom po 65 roku życia oraz wszystkim posiadaczom Lubelskiej Karty Miejskiej.
Wygraj bilety na mecz!
Mamy dla was bilety wstępu na mecz Polski Cukier AZS UMCS Lublin – VBW Arka Gdynia. Co zrobić, aby zgarnąć 1 z 3 podwójnych biletów? Wystarczy w komentarzu pod tym artykułem odpowiedzieć na pytanie:
Kogo i dlaczego zabrałbyś ze sobą na ten mecz?
Na odpowiedzi czekamy do 20 stycznia 2024 r. do godz. 10:00. Zwycięzców poinformujemy mailowo o wygranej, dlatego warto podczas dodawania komentarza podać w formularzu prawidłowy adres email.
Na mecz zabrałbym siostrę bo ma donośny głos i głośno krzyczy 🙂 jest to bardzo ważny mecz więc głośny doping napewno się dziewczynom przyda i zagrzeje je do walki o zwycięstwo
Zabrał bym koleżankę Danutę bo jest Ruda i jej nikt nigdzie nie zabiera
Jeśli ma być głośny doping to zabiorę córkę. Ma niesamowicie donośny krzyk, a jak trzeba będzie zdekoncentrować przeciwnika to wystarczy, że zacznie piszczeć. Wchodzi wtedy w takie decybele, że nikt nie będzie w stanie się skupić na rzucie. A jak zedrze gardło w trakcie kibicowania to przynajmniej będę miał ciszę w niedzielę na wypoczynek. Same plusy.