Tenisistki stołowe Akanzy z czwartą wygraną z rzędu

tenisistki stołowe
fot. Elbrus Studio

Tenisistki stołowe ATS Akanza AZS UMCS Lublin notują kolejną wygraną w 1. lidze kobiet (grupa południowa). Lublinianki pewnie pokonały u siebie JKTS Jastrzębie-Zdrój 7-3.

Bezbłędny początek meczu lublinianek

Gospodynie były faworytkami tego starcia i udowodniły to już na początku rywalizacji, za sprawą świetnej dyspozycji Xii Zhao. Najpierw Chinka pokonała Agatę Paszek 3-0 (11-8, 11-9, 11-6), a następnie razem z Kingą Dzioch wygrały debla z parą Paszek-Razakowska 3-1 (8-11, 11-6, 11-7, 11-9).

W singlu Dzioch również zaliczyła pewne zwycięstwo 3-0 z Mileną Kluszewską (11-4, 11-9, 11-3), podobnie jak Julia Więckowska, która rozbiła Esterę Razakowską 3-0 (11-5, 11-5, 11-9). W kolejnym pojedynku singlowym ponownie górą była zawodniczka ATS. Aleksandra Jeżewska zwyciężyła 3-1 z Laurą Kałużny (11-9, 11-8, 6-11, 11-6) i po pięciu meczach tenisistki AZS UMCS wygrywały 5-0.

tenisistka stołowa
fot. Elbrus Studio

Kolejne pewne zwycięstwo Akanzy

W starciu numer 6 lublinianki musiały już uznać wyższość duetu gości. Więckowska i Jeżewska przegrały z Kluszewską i Kałużny 1-3 (11-8, 7-11, 6-11, 4-11). Później rewelacyjne 3 sety rozegrała Zhao, która całkowicie zdominowała Kluszewską 3-0 (11-2, 11-2, 11-4). W jej ślady poszła Więckowska, która pokonała Kałużny 3-1 (11-4, 12-10, 6-11, 11-9).

tenisistka stołowa
fot. Elbrus Studio

Ostatnie dwa mecze należały już do zawodniczek z Jastrzębia-Zdrój, bo Weronika Szewczak przegrała z Paszek 0-3 (6-11, 3-11, 3-11), a Jeżewska uległa Razakowskiej 2-3 (5-11, 11-6, 11-5, 5-11, 10-12). Ostatecznie to jednak ATS Akanza AZS UMCS Lublin wygrał całe starcie rezultatem 7-3.

Myślę, że zaprezentowałyśmy się z dobrej strony. Ja ze swojej gry jestem bardzo zadowolona. To były całkiem niezłe mecze jak na ten sezon. Czuję się dobrze, chociaż odczuwam zmęczenie. Wczorajszy mecz nas troszeczkę rozgrzał (aut. wygrana z KTS Nowy Dwór Mazowiecki 10-0) i wydaje mi się, że dzięki temu grałyśmy lepiej dzisiaj – podsumowała Kinga Dzioch, zawodniczka Akanzy.

Jak oceniasz występ lublinianek?
Daj znać w komentarzu

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.