Uwaga na zwierzęta! Parówki z trucizną porozrzucane na trawniku

Parówka z trucizną na trawniku
Parówka z trucizną na trawniku | fot. czytelniczka Magdalena

Niepokojące znalezisko na terenie dzielnicy Czuby Północne w Lublinie. Czytelniczka znalazła parówkę z trucizną, którą jej pies już miał w pysku i apeluje do właścicieli psów, żeby uważali na swoje czworonogi.

Parówka z trucizną

Sytuacja miała miejsce w środę (13.10) na ul. Ułanów 16 w Lublinie. – „Ktoś rozrzuca parówki z trucizną, moja sunia już miała to w pysku, ale na szczęście wypluła. To już kolejny przypadek” – ostrzega pani Magdalena.

Przypomnijmy, że świadome rozrzucanie zatrutej kiełbasy narusza ustawę o ochronie zwierząt. Sprawca zatrucia, bądź śmierci zwierzęcia jest zagrożony karą do trzech lat więzienia.

Parówka z trucizną na trawniku
Parówka z trucizną na trawniku | fot. czytelniczka Magdalena

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Sprawa prosta. Nie s**ć psami po trawnikach i zakładać kagańce to takie rzecz przestaną się dziać.

  2. „Ej Psiarze” Po twoim komentarzu sądzę że to popierasz albo nawet sam zostawiasz takie prezenty. Nie przeszkadza Ci że wszędzie po mieście wala się gówno ludzkie w postaci, woreczków, butelek, papierków i innego syfu. Ale masz problem że pies sra na trawniku a gołąb na ławkę?

  3. „CovalMC” Po twoim komentarzu sądzę że to popierasz albo nawet sam zostawiasz takie psie prezenty. Nie przeszkadzają Tobie zas**e chodniki i trawniki. Cóż każdy ma swoją estetykę. Oczywiście, że ludzie mają z tym problem. Nie da się wejść na trawnik bo wszystko pofajdane. Tak samo kagańce. Właściciel odpowiada za to co robi pies. Jak nie chce ci się sprzątać po kundlu to nie odwracaj kota ogonem. Moim zdaniem właściciele psów powinni być dodatkowo opodatkowani na poczet sprzątania miasta i przypadków pogryzienia.