Główny Inspektor Sanitarny apeluje, aby czas wolny od zajęć lekcyjnych nie stanowił pretekstu do zintensyfikowania kontaktów towarzyskich w miejscach publicznych.
„To nie jest czas ferii, to nie jest czas wolny. Ten błąd został popełniony we Włoszech. Młodzież, która nie chodziła do szkół, wychodziła do klubów, na spotkania, do restauracji. To jest czas kwarantanny naszego społeczeństwa” – mówił na środowej konferencji minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Strażnicy miejscy ruszą do galerii handlowych
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk poinformował, że polecił komendantowi Straży Miejskiej skierowanie do centrów i galerii handlowych patroli funkcjonariuszy SM, którzy będą zwracać uwagę obecnej tam młodzieży, że w obecnej sytuacji przebywanie w takich miejscach jest nierozsądne i może być niebezpieczne z powodu zagrożenia koronawirusem.
„Będą to działania informacyjne, przypominające młodym ludziom, że czas zawieszenia zajęć w szkołach i na uczelniach nie jest czasem wolnym od nauki, nie są to dodatkowe ferie. Przede wszystkim zaś przebywanie w dużych skupiskach ludzkich stwarza niepotrzebne ryzyko mnożenia zakażeń” – tłumaczy prezydent Lublina.
Zamknąć centra handlowe, nic innego nie można zrobić. Wprowadzić sprzedaż wysyłkową.
Zamiast marnować czas na nieodpowiedzialnych młodocianych, zamknijcie poprostu galerie i klub, a nie będą mieli gdzie chodzić!!!
Gdzie są rodzice ? To rodzice powinni uświadomić młodzieży co się dzieje a nie straż miejska. Moje dzieci siedzą w domu – mają zakaz wychodzenia. Zapewniłem im ful jedzenia,napoje i przekąski, opłacony internet i netflix na 2 miesiące do przodu. Kupiłem kilka nowych gier na PS. Dzieci musza się czymś zająć wiadomo, że w domu jest nudno…
Potraktujmy to poważnie bo naprawdę będzie problem ….