Jedna z mieszkanek podczas piątkowej wizyty w centrum Lublina zwróciła uwagę na białe larwy, które wypełzały spod ulicznego zdroju przy Bramie Krakowskiej. MPWiK zapewnia, że larwy nie miały styczności z wodą, a ta jest bezpieczna do spożycia.
Lublin. Robaki wypełzały spod ulicznego zdroju przy Bramie Krakowskiej
O sytuacji zostaliśmy zaalarmowani przez jedną z mieszkanek, która w piątkowe (09.08) popołudnie wybrała się wraz z dziećmi do centrum Lublina.
„Byłam z synami przy Bramie Krakowskiej. Starszy syn napił się wody z kraniku ze zdroju wodnego, a potem pokazał mi wypełzające spod zdroju białe larwy. Aż mnie zmroziło, że się napił wody z tego. Coś musiało porządnie umrzeć pod tym hydrantem” – informuje pani Patrycja.
Chodzi o zdrój uliczny, który jest kopią studni, która stała tu wiele lat temu i została odtworzona przy okazji przebudowy deptaka. Wykonanie i montaż żeliwnego zdroju kosztował 140 tys. zł.
>>> Zobacz także: Spragniony? Napij się z poidełka. Do wyboru masz ich dwadzieścia
Jak nam przekazała, o sprawie od razu powiadomiła strażnika miejskiego, który siedział na recepcji w lubelskim Ratuszu. O zaistniałej sytuacji powiadomiła również służby Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, które odpowiada za utrzymanie miejskich zdrojów i poidełek.
Jak zapewnia nas Magdalena Bożko-Miedzwiecka z MPWiK, służby wodociągowe od razu po otrzymaniu zgłoszenia udały się na miejsce. Pogotowie wod-kan zastało tam robaki, które znajdowały się na chodniku przy zdroju ulicznym. Służby MPWiK przeprowadziły oczyszczenie i trzykrotną dezynfekcję w ciągu dnia.
„Gdy przyjechaliśmy na miejsce po raz trzeci, nie stwierdziliśmy już obecności robaków” – twierdzi Magdalena Bożko-Miedzwiecka, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie.
MPWiK zapewnia, że robaki nie miały styczności z wodą, z której korzystają użytkownicy zdroju. Woda jest bezpieczna i zdatna do spożycia. Na ten moment trudno ustalić, co było przyczyną pojawienia się larw wokół studni.
NAGRANIE
Dodaj swój komentarz