Aleksandra Stanacev powróciła do Lublina i już zdążyła zaprezentować swoje umiejętności na polskim i europejskim parkiecie. Podsumowała październikowe mecze, opowiedziała o powrocie po kontuzji oraz swoich celach i nadziejach na resztę sezonu.
Pierwsze starcie z Poznaniem – ambitny start i trudna przegrana
Aleksandra Stanacev po powrocie do Lublina nie zwalnia tempa. W październiku w polskiej lidze zespół pod jej przewodnictwem zanotował bilans 3-1, ale po pechowej porażce jednym punktem z AZS Politechniką Poznań, Aleksandra nie kryje emocji:
„To było pechowe starcie. Zabrakło nam szczęścia w końcówce, choć walczyłyśmy do samego końca. Porażka w takim stylu, szczególnie u siebie, przed naszą publicznością, jest trudna.”
Wygrana z Panathinaikosem w EuroCup jako przełomowy moment
Początek europejskich rozgrywek w EuroCup również przyniósł cenne doświadczenia, choć drużyna trafiła na trudną grupę z zespołami z Francji, Hiszpanii i Grecji. Zwycięstwo nad greckim Panathinaikosem dodało drużynie wiary:
„Mecz z Panathinaikosem dał nam nadzieję na awans. W środę zagramy z Francuzkami i wierzę, że przy wsparciu kibiców i odpowiedniej obronie możemy osiągnąć sukces”.
Stanacev o powrocie po kontuzji i gotowości na sezon
Aleksandra szybko powróciła do gry po drobnej kontuzji, podkreślając, że sztab medyczny zadbał o jej szybki powrót do zdrowia. Jak sama mówi, jeszcze nie czuje pełnej sprawności, ale intensywnie przygotowuje się na kolejne starcia.
Cele na sezon i kolejne wyzwania w EuroCup
Powrót do Lublina dla Aleksandry był łatwą decyzją, bo związała się z miastem i drużyną na dwa wyjątkowe sezony, zwłaszcza ten, który zakończył się mistrzostwem. W tym roku ponownie celują w medal:
„Chcemy walczyć o najwyższe miejsca w polskiej lidze i awans w EuroCup. Rywalizacja z silnymi drużynami z Francji i Hiszpanii będzie trudna, ale jesteśmy gotowe, by dać z siebie wszystko.”
Czytelniku – czy Aleksandra Stanacev z drużyną są w stanie powtórzyć sukces z poprzednich sezonów? Daj znać w komentarzu lub udostępnij ten artykuł w mediach społecznościowych!
Dodaj swój komentarz