Na ok. 400-metrowym odcinku ulicy Chemicznej w Lublinie jest ponad 100 dziur. Stan tej ulicy od wielu lat pozostawia wiele do życzenia. Kierowcy jeżdżą slalomem po całej szerokości, aby tylko nie wyjechać w jedną z dziur.
Ulica Chemiczna dziurawa jak szwajcarski ser
Chociaż zima na dobre jeszcze nie odpuściła, na lubelskich ulicach gołym okiem widać efekty działania wody i mrozu. W jezdniach pojawiło się mnóstwo dziur. Miano najbardziej dziurawej ulicy w mieście należy się obecnie bezsprzecznie ul. Chemicznej, na odcinku od ul. Władysława Grabskiego do ul. Anny Walentowicz.
Powiedzieć, że ulica na tym fragmencie jest w fatalnym stanie, to nic nie powiedzieć. Wiele dziur w jezdni jest tak dużych, że wjechanie w nie autem może skończyć się uszkodzeniem koła. Na dowód tego na naszej oficjalnej grupie na Facebooku jeden z użytkowników udostępnił we wtorek (30.01) nagranie, jak obecnie jeździ się po tej ulicy.
Link do nagrania – dziurawa ul. Chemiczna
Naszym zdaniem to jest najbardziej dziurawa ulica w Lublinie. Dziur jest tyle, że nie da się przejechać, nie wjeżdżając w kilka z nich, nawet podczas jazdy slalomem.
Ponad 100 dziur na 400-metrowym odcinku
Postanowiliśmy się przyjrzeć ulicy z bliska. W środę (31.01) przed godz. 9:00 pojawiliśmy się na miejscu. Kierowcy jadący od strony Makro w kierunku ul. Rataja próbowali omijać dziury, jak się tylko dało. W niektórych miejscach dziura była koło dziury, dlatego kierowcy musieli decydować się na mniejsze zło i wjechać w tę mniejszą.
Zobacz także: Na ulicy pojawiła się dziura o głębokości 20 cm i średnicy metra. „Komuś może stać się krzywda” [NAGRANIE]
W okolicy skrzyżowania z ul. Anny Walentowicz i dawnych torów spotkaliśmy ekipę drogowców, która przystąpiła od tej strony do łatania dziur asfaltem na zimno. Wykorzystywali do tego miniładowarkę, którą rozwozili materiał do ubytków w jezdni oraz zagęszczarkę, którą utwardzano asfalt.
Z relacji naszych czytelników, na niektórych ulicach drogowcy do zagęszczania asfaltu wykorzystywali… masę własnego ciała, czyli po prostu skakali i udeptywali masę bitumiczną.
Które ulice w Lublinie mogą dorównać ul. Chemicznej? Dajcie znać w komentarzu!
ZDJĘCIA
Szanowna Redakcjo, zanim autorytatywnie stwierdzicie, która z ulic Lublina jest w najgorszym stanie to polecam wybrać się do dzielnicy Zemborzyce i spróbować przejechać ulicą Sarnią. Tam od lat nie było żadnej inwestycji drogowej a dziury takie, że te na Chemicznej mogą się wydać mało istotne. Polecam tam zajrzeć z aparatem – będzie niezły materiał.
Zana
Orkana
Janowska….
Ul. Energetyków też pozostawia wiele do życzenia
Dziura na dziurze, dziura pogania
Redakcjo, ulica nosi nazwę Anny Walentynowicz, nie Walentowicz!
Ulica Zorza może konkurować z chemiczną, o ile nie jest w gorszym stanie