W sierpniu do sieci trafiło nagranie z jednej z ulic Lublina, na którym został zarejestrowany kierujący audi. Umieścił on za szybą sygnały błyskowe i zmuszał innych kierujących do zjechania mu z drogi. Nagranie zostało przekazane policji, która ustaliła kierowcę. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Udawał policyjny radiowóz
Policjanci z Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Lublinie zostali powiadomieni o kierującym audi, który w sierpniu jechał ulicami miasta, udając policyjny radiowóz. Zarejestrowana przez jednego z kierowców sytuacja miała miejsce na ul. Łęczyńskiej.
Na nagraniu, które trafiło do sieci widać, że mężczyzna umieścił za szybą czołową wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich i czerwonych świateł i zmuszał kierujących do zjechania z drogi. W przypadku niezjechania mężczyzna używał długich świateł.
Policjanci ustalili kierującego i okazało się, że za kierownicą samochodu marki Audi siedział 20-latek, który wypożyczył samochód z wypożyczalni. Mężczyzna nie miał nic na swoje wytłumaczenie.
„W trakcie swojej jazdy zajmował więcej niż jeden pas ruchu. Wyprzedzał samochody na skrzyżowaniu, na podwójnej linii oraz bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. Poruszał się również powierzchnią wyłączoną z ruchu” – mówi mł. asp. Małgorzata Skowrońska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Zgodnie z prawem o ruchu drogowym, zabronione jest umieszczanie w pojeździe urządzeń obowiązkowego wyposażenia pojazdów uprzywilejowania, które wysyłają sygnały świetlne koloru niebieskiego i czerwonego albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie, a także ich używanie.
Za używanie bez wymaganych zgód może 20-latkowi grozić do 14 dni aresztu albo wysoka grzywna.
Zobacz także: „Kierowca mercedesa nie raczył się cofnąć”. Sprzeczka na wąskiej uliczce w Lublinie
Nagranie
Spoko koleś.