Minister Zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział wprowadzenie nowych przepisów dotyczących obostrzeń, które będzie można łatwo egzekwować. Głównie chodzi o osoby, które nie zakrywają ust i nosa.
Polityka „zero tolerancji”
„Razem z komendantem głównym Jarosławem Szymczykiem rozmawialiśmy na temat egzekwowania obowiązku zasłaniania ust i nosa. Wprowadzamy politykę zero tolerancji dla osób nieprzestrzegających zasad bezpieczeństwa” – mówił na wtorkowej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski.
W ostatnich dniach prawnicy policji i ministerstwa pracowali wspólnie nad wypracowaniem takiej formuły obostrzeń, które będą łatwiej egzekwowalne wśród obywateli. Głównym z wypracowanych wątków jest obowiązek zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych.
„Od soboty 10 października obowiązek zasłaniania ust i nosa będzie wprowadzony zarówno w strefie żółtej jak i czerwonej. Zwolnione z obowiązku zakrywania ust i nosa są m.in. osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument potwierdzający niepełnosprawność” – zapowiedział minister Niedzielski.
Czytaj także: Bary, restauracje i kawiarnie wkrótce mogą być czynne tylko do 22:00
Mandat za brak maseczki
„Będziemy bardzo rygorystycznie jako funkcjonariusze polskiej policji podchodzić do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Od początku naszych działań odnotowaliśmy 165 tys. przypadków złamania tego przepisu. Dziś wydałem komendantom wojewódzkim policji rekomendację, by karać a nie tylko pouczać osoby niestosujące się do tego obowiązku” – mówi gen. insp. Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji.
„Od soboty trzeba będzie się wylegitymować zaświadczeniem potwierdzającym takie dolegliwości bądź dysfunkcje. Będziemy bardzo rygorystycznie podchodzić – jako funkcjonariusze – do obowiązku zasłaniania ust i nosa” – zapewnił szef policji.
Gen. insp. Jarosław Szymczyk podkreślił, że w każdym przypadku naruszenia przepisów policjant będzie decydował, czy ograniczy się do pouczenia, nałoży mandat, czy złoży wniosek o ukaranie lub wniosek do inspekcji sanitarnej o wdrożenie postępowania administracyjnego.
Czytaj także: Ulicami Lublina przejdzie marsz przeciwko pandemii i restrykcjom związanym z koronawirusem
Koniec z potańcówkami w lokalach i ograniczenie ilości osób w zgromadzeniach
„Wprowadzamy zakaz udostępnienia miejsc do tańczenia w lokalach gastronomicznych lub w innych zamkniętych przestrzeniach. Dodatkowo ograniczymy liczbę uczestników zgromadzeń: nie może być ona większa niż 150 osób. Odległość pomiędzy zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 metrów” – wymienia minister zdrowia.
A sądy będą umarzać. Już dwa razy mi umorzyli jak nie przyjąłem mandatu za coś, do czego nie ma podstaw prawnych. Ale kilku trafi się co przyjmą i zapłacą grzecznie mandat i wspomogą zrujnowany budżet państwa.
A CO Z DZIECMI ONE TEŻ MAJĄ NOŚIĆ MASECZKI DLACZEGO TYLKO DOROŚLI JAK
RÓWNO TO RÓWNO I PLACE ZABAW BYŁO ZABLOKOWAĆ ŻEBY SIĘ NIE MOGLI BAWIĆ A TERAZ MOGA ROBIĆ CO CHCĄ I SIĘ BAWIĆ DO 11 W NOCY ALBO DO 22 30 A JAK PIES NASRA I SIĘ NIE SPRZĄTA OD RAZU MANDAT
W myśl art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej NIE MA w Polsce PRAWNEGO obowiązku zakrywania ust i nosa. Zatem, czyż wymuszenie zakrywania ust i nosa nie jest PRZESTĘPSTWEM ściganym z art. 191 par. 1 KK w myśl art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej? PS: www. stopworldcontrol .com/fraud