Policjanci na Tatarach zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który na widok funkcjonariuszy rzucił się do ucieczki. Okazało się, że ma przy sobie dopalacze, a do tego był karany.
W środę późnym wieczorem na jednej z ulic na lubelskich Tatarach kryminalni wspólnie z policyjnymi wywiadowcami zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać.
Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali go. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Lublina. Po sprawdzeniu mężczyzny wyszło na jaw, jaki jest powód ucieczki młodego mężczyzny.
Funkcjonariusze ujawnili przy nim blisko 35 gramów „krystalicznej substancji”. Została ona zbadana w laboratorium. Okazało się, że to dopalacze. 24-latek trafił do policyjnego aresztu.
W piątek w doprowadzono go do Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Mężczyzna był już w karany m.in. za kradzieże, włamania, paserstwo i posiadanie narkotyków. Teraz grozi mu do trzech lat więzienia.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię