Lublin. Będzie ograniczenie prędkości dla elektrycznych hulajnóg. Tutaj już nie zaparkujesz

Parking dla elektrycznych hulajnóg na Placu Wolności | fot. Dominik Wąsik
Parking dla elektrycznych hulajnóg na Placu Wolności | fot. Dominik Wąsik

Jako pierwsze miasto w Polsce Lublin podpisał porozumienia z operatorami elektrycznych hulajnóg – firmami BOLT i blinkee.city. Będzie ograniczenie prędkości dla elektrycznych hulajnóg.

„Podpisane dzisiaj porozumienie formalizuje współpracę na rzecz rozwoju mikromobilności w Lublinie. Z uwagi na brak regulacji w zakresie hulajnóg na poziomie ustawowym i jasnego określenia ich miejsca na drodze, podejmujemy takie próby na gruncie lokalnym. Porozumienie ma na celu uporządkowanie sposobu korzystania z hulajnóg, które umożliwią bezpieczne korzystanie ze wspólnych przestrzeni publicznych wszystkim uczestnikom ruchu” – mówi Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina ds. inwestycji i rozwoju.

Hulajnogi elektryczne – ograniczenie prędkości

Pierwszym systemowym krokiem porządkującym kwestię pozostawiania hulajnóg było wyznaczenie z końcem sierpnia 20 parkingów dla tych urządzeń (o tym pisaliśmy TUTAJ). Po wprowadzeniu programu pilotażowego, miasto wspólnie z dwoma operatorami przystępuje do kolejnych działań. Dotyczą one przede wszystkim wyznaczenia konkretnych obszarów na terenie miasta, w których będzie obowiązywało ograniczenia prędkości.

Na podstawie porozumienia ul. Krakowskie Przedmieście (od ul. Lipowej do ul. Królewskiej), Plac Litewski, Ogród Saski oraz Stare Miasto, będą miejscami z obniżoną do 12 km/h prędkością poruszania się hulajnóg. Jest to minimalna prędkość, z którą na elektrycznej hulajnodze można bezpiecznie utrzymać równowagę, a jednocześnie możliwie zbliżona do tempa poruszania się pieszego. Na wskazanym obszarze aplikacja nie pozwoli użytkownikom jechać powyżej ustalonej prędkości.

Tutaj hulajnogi już nie zaparkujesz

Wspólne działania miasta i operatorów dotyczą także wyznaczenia przestrzenie z zakazem parkowania. Hulajnóg nie będzie można pozostawiać w Ogrodzie Saskim, na Placu Litewskim, ul. Krakowskie Przedmieście (na odcinku od ul. Kapucyńskiej do ul. Królewskiej) i terenie Starego Miasta w okresie funkcjonowanie ogródków gastronomicznych czyli od 1 maja do 31 października. Zakaz parkowania we wskazanych lokalizacjach nie dotyczy miejsc, gdzie zamontowane są stojaki rowerowe.

„Użytkownik nie dokona zwrotu hulajnogi na obszarze wyłączonym, co będzie oznaczało, że w aplikacji nie będzie możliwe kliknięcie opcji sugerującej zwrot urządzenia. Brak takiej możliwości spowoduje, że karta użytkownika wprowadzona do aplikacji jako środek płatniczy będzie obciążana do momentu dokonania zwrotu poza obszarem wyłączonym” – tłumaczy Justyna Góźdź z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.

Czasowe wyłączenia określonych obszarów z ruchu i parkowania, będzie miało miejsce także w czasie organizowanych wydarzeń kulturalnych, jak np. Carnaval Sztukmistrzów, Noc Kultury, Jarmark Jagielloński czy Inne Brzmienia. Ponadto aplikacje operatorów będą też wskazywać pożądane, wyznaczone przez Miasto parkingi.

Wszelkie niezbędne informacje o nowych zasadach korzystania z hulajnóg użytkownicy znajdą w aplikacjach. Nowe regulacje będą wprowadzane sukcesywnie od najbliższego piątku, 18 września.

Komentarze (1)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Babcia, starsza pani prosiła aby to napisać. To skandal aby dawać rowery i skutery ludziom którzy nie mają żadnej wiedzy co do poruszania się – powinni zdać egzamin z przepisów o ruchu drogowym (chociaż w stopniu podstawowym). Chodzi o bezpieczeństwo poruszania się szczególnie przy przystankach autobusowych MPK, kiedy to niczego nie spodziewający się pasażerowie wysiadający ( i wsiadający autentycznie narażeni są na niebezpieczeństwo ze strony szybko jadących rowerzystów i amatorów hulajnóg. Czy miasto zabezpieczyło jakieś kwoty na odszkodowania w razie wypadku? Gdzie ma taki człowiek zgłosić że np. uległ takiemu wypadkowi, jakie trzeba mieć dowody gdy cyklista ucieknie a poszkodowany zostanie bez pomocy (bo autobus odjedzie)? Powinien być bezwzględny ZAKAZ JAZDY dla rowerzystów i „hulajGonistów” przy przystankach, które nie mają wyznaczonego dla nich pasa, niech zsiądą i niech przeprowadzają wtedy rowery skutery. Powinno być bezwzględnie pierwszeństwo dla pasażerów i pieszych. Przecież miasto pobiera pieniądze za parkingi, niech coś uszczknie z tego i załatwi problem bikersów w mieście.