Lublin w drodze do ekologicznej mobilności. W jakich miastach Polski już obowiązuje Strefa Czystego Transportu?

znak
fot. Materiał klienta

Coraz więcej polskich miast przygotowuje się do wprowadzenia na terenie aglomeracji Stref Czystego Transportu. W 2024 roku ograniczenia dotyczące poruszania się przy użyciu starych samochodów napędzanych silnikiem benzynowym oraz diesla mają zacząć obowiązywać w Warszawie i Krakowie. W dalszej kolejności do takiej zmiany przygotowują się władze Wrocławia, Poznania i Lublina. Czego mogą spodziewać się mieszkańcy stolicy Lubelszczyzny?

Czym są Strefy Czystego Transportu?

Idea wprowadzania na terenie dużych ośrodków miejskich Stref Czystego Transportu ma w założeniu ograniczyć emisję spalin, które powstają w wyniku użytkowania starszych samochodów z silnikiem diesla lub napędzanych benzyną. Pomysł ten nie jest nowością, ponieważ w całej Europie już ponad 300 miast zdecydowało się na taki ruch, a z rozwiązaniem tym można najczęściej spotkać się we Włoszech i w Niemczech.

Głównym założeniem Stref Czystego Transportu jest umożliwienie swobodnego wjazdu do centrów dużych ośrodków miejskich samochodom, których niska emisyjność – zgodna z normami Euro – w marginalny sposób prowadzi do pogorszenia jakości powietrza.

Wydaje się zatem, że mieszkańcy Lublina mogą mieć spore obawy, ponieważ na horyzoncie pojawia się perspektywa wprowadzenia ograniczeń użytkowania starszych pojazdów. To właśnie kilkunastoletnie samochody z napędem benzynowym oraz diesla wciąż stanowią spory odsetek wszystkich aut, które poruszają się po ulicach stolicy Lubelszczyzny, przez co Strefa Czystego Transportu oznaczałaby niemałą rewolucję pod tym względem. Warto jednak przyjrzeć się temu, jak pomysł ten ma wyglądać w większych miastach, takich jak Warszawa i Kraków.

ulica, samochody
fot. Materiał klienta

Jakie zmiany czekają mieszkańców Warszawy i Krakowa?

Wprowadzenie Stref Czystego Transportu zostało do tej pory potwierdzone w przypadku dwóch największych miast naszego kraju. Kluczem do zrozumienia zmian wynikających z tego rozwiązania są europejskie normy emisji spalin dla samochodów benzynowych oraz diesli, składające się z dziewięciu progów. Tym samym od połowy 2024 roku do strefy obejmującej warszawskie Śródmieście i okoliczne obszary nie będą mogły wjechać samochody niespełniające normy Euro 2 dla samochodów benzynowych oraz Euro 4 dla diesli.

Oznacza to, że w przypadku pierwszego z wymienionych typów pojazdów zakaz ten obejmie samochody starsze niż 27 lat, natomiast w przypadku samochodów z silnikiem diesla będzie dotyczyć to pojazdów starszych niż 18 lat. Jak widać, zmiany dotyczą samochodów dosyć starych.

Mniej restrykcyjne zapisy czekają na mieszkańców Krakowa, ponieważ w stolicy województwa małopolskiego zostaną wprowadzone normy Euro 1 dla pojazdów z napędem benzynowym oraz LPG, a także Euro 2 dla samochodów wyposażonych w silniki diesla.

Władze obu ośrodków zapowiadają jednak stopniowe zaostrzanie przepisów, zgodnie z którymi do krakowskiej Strefy Czystego Transportu po 2026 roku nie będą mogły wjechać diesle wyprodukowane przed 2010 rokiem. Wtedy będą to więc samochody co najmniej szesnastoletnie.

wydech samochodowy, spaliny
fot. Materiał klienta

Czy Strefy Czystego Transportu mają sens?

Do tej pory jedynie władze Warszawy i Krakowa potwierdziły daty wprowadzenia ograniczeń w poruszaniu się samochodów wysokoemisyjnych w obrębie centrów miast. Z przestrzegania restrykcyjnych zasad będą zwolnieni kierowcy w konkretnych przypadkach – dotyczyć to ma między innymi kierujących ze stwierdzonym stopniem niepełnosprawności, osób po 70 roku życia oraz pojazdów uprzywilejowanych. Zasady są jednak nieubłagane – brak zastosowania się do nowelizacji Ustawy o elektromobilności ma bowiem skutkować dotkliwymi mandatami, które w założeniu mają stanowić nauczkę dla nieprzestrzegających przepisów kierowców.

Obecnie nie jest znana żadna szacunkowa data wprowadzenia Strefy Czystego Transportu na terenie Lublina, jednak pomysł ten już teraz budzi kontrowersje. Bez wątpienia z zakazem wjazdu samochodów wysokoemisyjnych muszą liczyć się wszyscy mieszkańcy dużych aglomeracji miejskich na terenie naszego kraju, dlatego kwestią czasu wydaje się być wprowadzenie ekologicznej mobilności również w sercu Lubelszczyzny. Nie ulega dyskusji, że transport drogowy ma dewastujący wpływ na jakość powietrza w miastach (zabijający co roku wielu Polaków smog), jednak koszty związane z wprowadzeniem zakazu mogą realnie wpłynąć na portfele mieszkańców.

Już wkrótce możemy mieć bowiem do czynienia z sytuacją, w której koszty zakupu i utrzymania pojazdu, ubezpieczenie samochodowe oraz opłaty za miejsca parkingowe będą zaledwie częścią zobowiązań finansowych związanych z posiadaniem przez lublinian własnych aut. Mieszkańcy będą bowiem zmuszani do rezygnacji ze starych samochodów, a to oczywiście wiąże się z ogromnymi kosztami zakupu pojazdów niskoemisyjnych. Oczywiście mogą też zawsze korzystać z ekologicznej komunikacji miejskiej.

Idea jest szczytna i trudno dyskutować z sensem działań służących ochronie naszego środowiska, jednak jedno jest pewne – na przestrzeni kilkunastu lat posiadanie samochodu osobowego w centrum miasta będzie utożsamiane z prawdziwym przejawem luksusu. Pytanie, czy przemieszczanie się na terenie miasta własnym samochodem ma rzeczywiście logistyczny i finansowy sens.

5 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. 1. „trudno dyskutować z sensem działań służących ochronie naszego środowiska”,
    2. „posiadanie samochodu osobowego w centrum miasta będzie utożsamiane z prawdziwym przejawem luksusu” …

    … I WSZYSTKO JASNE.

  2. Stop ekoterroryzmowi ! Nigdy nie zagłosuję na polityka z którejkolwiek opcji który przyczyni się do wprowadzenia takich pomysłów.