W co trzecim skontrolowanym przez Inspekcję Handlową sklepie należącym do wielkich sieci handlowych były nieprawidłowości w kwestii oznaczania kraju pochodzenia warzyw i owoców.
W związku z licznymi sygnałami dotyczącymi nieprawidłowego oznakowania świeżych owoców i warzyw w sieciach handlowych informacją o kraju pochodzenia Polska, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zlecił Inspekcji Handlowej przeprowadzenie dodatkowych kontroli w tym zakresie.
W lipcu 2019 roku na terenie całego kraju skontrolowano łącznie 96 placówek należących do sieci: Aldi, Auchan, Biedronka, Carrefour, Dino, Delikatesy Centrum, E. Leclerc, Frapo Dystrybucja, Hipermarket Bi1, Intermarché, Kaufland, Lewiatan, Lidl, Netto, Polo Market, Stokrotka, Społem PSS i Tesco.
Nieprawidłowości stwierdzono w 31 placówkach (32,3 proc. skontrolowanych), należących do sieci: Aldi, Auchan, Biedronka, Dino, Hipermarket Bi1, Intermarché, Kaufland, Lewiatan, Lidl, Netto, Polo Market, Stokrotka i Tesco.
Problemy z oznakowaniem kraju pochodzenia dotyczyły co dziesiątej z 1162 skontrolowanych partii owoców i warzyw. W przypadku aż 5 proc. produktów inspektorzy natknęli się na oznakowanie innym krajem pochodzenia, niż wynikało z dokumentów lub opakowań zbiorczych.
61 produktów (5,2 proc. skontrolowanych) było oznakowanych innym krajem pochodzenia, niż wynikało z dokumentów lub opakowań zbiorczych, w tym 31 niezgodnie z prawdą jako produkty z Polski.
„Na przykład rzekomo polski seler pochodził z Holandii, o czym informowało opakowanie. Wywieszka przy czosnku mówiła, że pochodzi on z Polski, ale z faktury wynikało, że jest z Egiptu” – wskazuje UOKiK.
Natomiast w 46 partiach na wywieszce przy produkcie podane było kilka krajów pochodzenia. Na przykład cebula „pochodziła” jednocześnie z Polski, Francji, Holandii i Słowacji, a konsument nie wiedział, który z krajów jest właściwy. W przypadku 9 partii w ogóle nie było informacji o kraju pochodzenia.
„Informacja o kraju pochodzenia jest istotna dla wielu konsumentów, często wpływa na decyzję o zakupie i nie powinna wprowadzać w błąd. Do UOKiK docierały liczne sygnały o nieprawidłowościach w tym zakresie, dlatego zleciłem Inspekcji Handlowej przeprowadzenie kontroli” – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Urząd podkreśla, że kontrole są kontynuowane w kolejnych sklepach należących do sieci handlowych, a jeżeli będą podstawy, mogą pojawić się kary pieniężne nałożone przez Inspekcję Handlową, nawet do 20-krotności średniej krajowej za poprzedni rok. W 2018 roku średnia krajowa wynosiła 4585 zł.
Spotkaliście się z błędnym oznakowaniem kraju pochodzenia owoców lub warzyw? Dajcie nam znać w komentarzach!
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię