Wyszedł z domu, zostawił list pożegnalny. Tragiczny finał poszukiwań 59-latka z Lublina

taśma policja
Zdjęcie ilustracyjne | fot. shutterstock

Zakończyły się poszukiwania 59-letniego mieszkańca Lublina, który pozostawił list pożegnalny i zaginął. W poszukiwaniach uczestniczyli strażacy, policjanci i grupa ratownicza OSR Lublin.

W piątek przed południem rozpoczęły się poszukiwania 59-letniego mieszkańca Lublina, który w czwartek wyszedł z mieszkania i nie wrócił na noc. Policjanci poinformowali, że mężczyzna przed wyjściem pozostawił list pożegnalny.

W akcji poszukiwawczej brało udział dziewięć zastępów ochotniczych straży pożarnych, policja oraz grupa ratownicza OSR Lublin. Niestety poszukiwania nie zakończyły się szczęśliwie: ratownicy przed godz. 15 na terenie Starego Gaju odnaleźli ciało poszukiwanej osoby.

Policjanci wstępnie wykluczyli, by do śmierci 59-latka przyczyniły się osoby trzecie. Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności jego śmierci – na razie nie znamy szczegółów.

7 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Szkoda, że rodzina nie wiedziała w jakim stanie jest ich ojciec i mąz i mu nie pomogli w odpowiednim momencie.

  2. Święta może były 50 lat temu, teraz to tylko umierającą i smutną tradycja. Współczucie dla rodziny.