Studenci Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej ostrzegają przed zboczeńcem, który od kilku dni grasuje po Wydziale Filologicznym. Mężczyzna zaczepia dziewczyny, rozbiera się i onanizuje. O wszystkim została powiadomiona policja.
Zboczeniec na uczelni
Do naszej redakcji odezwali się studenci Wydziału Filologicznego UMCS. Jak twierdzą, od kilka dni po ich wydziale grasuje mężczyzna, który zaczepia dziewczyny, rozbiera się i onanizuje.
„Na Wydziale Filologicznym od kilku dni bezprawnie grasuje mężczyzna, który zaczepia dziewczyny, rozbiera się i onanizuje. Jako studentki boimy się i prosimy o interwencję medialną. Władze uczelni nic nie robią. Na miejsce została wezwana policja, ale przyjechali i nic nie zrobili” – pisze jedna ze studentek.
Studenci postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Wydział został obklejony plakatami z wizerunkiem mężczyzny, na którego należy zwracać szczególną ostrożność.
Interwencję na Wydziale Filologicznym UMCS potwierdza kom. Anna Kamola. Jak przekazała, policjanci otrzymali zgłoszenie dzisiaj (21.06). Po kilku minutach na miejscu pojawił się patrol, który przez godzinę chodził po obiekcie, lecz nie trafił na opisywanego mężczyznę.
W tej sprawie o komentarz poprosiliśmy władze uczelni.
„Sprawa jest nam znana. Osoba, której wizerunek został umieszczony na plakatach rozwieszonych na Wydziale Filologicznym, nie jest studentem UMCS. Po uzyskaniu informacji o tym incydencie władze Wydziału natychmiast poinformowały władze uczelni, wezwały policję oraz podjęły w tej sprawie komunikację ze studentami i pracownikami. Jednocześnie wzmocniona została ochrona wewnątrz obiektu” – komentuje Aneta Adamska, rzecznik prasowy UMCS.
niestety prawda jest taka, że ten proceder trwa nie od kilku dni, a od kilku miesięcy, a poza mężczyzną, którego dotyczy publikacja, jest także kilku innych, którzy już wielokrotnie pojawili się w murach naszej uczelni; sprawy te wielokrotnie były zgłaszane, ale mamy nadzieję, że ten przypadek doprowadzi do tego, że w końcu podjęte zostaną jakieś działania