Propozycje zmian w postępowaniach mandatowych mogą naruszać konstytucyjnie prawa i wolności – powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
Obowiązkowe mandaty
Brak możliwości odmowy przyjęcia mandatu – to główne założenie projektu posłów PiS, który trafił w piątek do Sejmu. Posłowie PiS stojący za tym pomysłem chcą, by mandaty były obowiązkowe. Nawet jeśli nie zgadzasz się z mandatem, będziesz musiał go przyjąć i opłacić, a dopiero później dochodzić swoich racji w sądzie.
„W razie odmowy odbioru mandatu lub odmowy albo niemożności pokwitowania odbioru mandatu przez ukaranego, funkcjonariusz sporządza na mandacie odpowiednią wzmiankę; wówczas mandat uznaje się za odebrany” – czytamy w projekcie ustawy.
RPO zaniepokojony zmianami w postępowaniu mandatowym
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar zabrał głos w sprawie obowiązkowych mandatów.
„Proponowane zmiany legislacyjne już na pierwszy rzut oka zdają się godzić w gwarantowane konstytucyjnie domniemanie niewinności, prawo do sądu, prawo do obrony, ale również w statuowaną art. 2 Konstytucji RP zasadę demokratycznego państwa prawnego” – wyjaśnia Adam Bodnar.
„Regulacja prawna zakładająca brak możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego stwarza faktycznie sytuację, w której arbitralne podejście funkcjonariusza organu uprawnionego do ścigania wykroczeń może zrodzić nieodwracalne konsekwencje prawne dla obywatela” – dodał.
„Projektowany tryb odwoławczy od wymierzonego mandatu rodzi kolejne niebezpieczeństwo w postaci braku możliwości wykazania niewinności przez niesłusznie ukaranego. Powodem takiego wniosku jest przyjęte w projekcie ustawy „odwrócenia ciężaru dowodu”. Polega to na tym, że obywatel ukarany mandatem karnym w krótkim czasie 7 dni zmuszony zostaje do zebrania wszystkich dowodów świadczących o jego niewinności i złożenia ich wraz z odwołaniem do sądu. Tymczasem standardem demokratycznego państwa prawnego jest, że to organ państwa musi wykazać winę jednostki pociąganej do odpowiedzialności za wykroczenie” – wyjaśnił RPO.
WASZE KOMENTARZE