MOSiR chce posiadać własną plandekę, którą na czas deszczu ma być przykrywany tor żużlowy przy Al. Zygmuntowskich. Przed sierpniowym turniejem Grand Prix plandekę trzeba było pożyczyć od Wrocławia.
Plandeka uchroni tor przed deszczem
Do 11 stycznia zainteresowane firmy powinny złożyć swoje oferty na dostarczenie i montaż certyfikowanego systemu przykrycia toru żużlowego na stadion miejski MOSiR przy Al. Zygmuntowskich 5 w Lublinie. Lublin chce posiadać własną plandekę, którą będzie można przykryć tor żużlowy przed prognozowanymi opadami deszczu.
Przypomnijmy, że w sierpniu przed turniejem Grand Prix taką przeciwdeszczową plandekę udało się pożyczyć od Wrocławia. Zobacz także: Pogoda nie dopisuje. Kibice odsprzedają bilety na piątkowy turniej Grand Prix
Jakie wymagania stawia MOSiR? System przykrycia toru musi być certyfikowany przez Polski Związek Motorowy oraz być nieprzemakalny i przepuszczający wody w stopniu wystarczającym do przygotowania toru do zawodów po ustaniu opadów deszczu. Wykonawca musi udzielić 24-miesięcznej gwarancji na cały system.
Dodaj swój komentarz