Tak jak przewidywaliśmy, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Lublinie dołoży brakujące 13 tys. złotych do jedynej oferty złożonej w przetargu na dostarczenie specjalnej plandeki chroniącej tor żużlowy przed opadami deszczu.
Plandeka za ponad 283 tys. zł
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że w przetargu na dostarczenie systemu przykrycia toru żużlowego przed opadami deszczu (plandeki – przyp. red.) ogłoszonego przez MOSiR 'Bystrzyca’ została złożona tylko jedna oferta, która przekraczała założony na ten cel budżet.
Zobacz także: Ponad ćwierć miliona złotych za plandekę na tor żużlowy przy Al. Zygmuntowskich
Oferta została wyceniona na kwotę ponad 283 tys. zł. Miejska spółka zamierzała przeznaczyć na to zadanie 270 tys. zł. W środę zapadła decyzja o dołożeniu brakującej kwoty 13 tys. zł. Wyłoniony wykonawca ma maksymalnie 70 dni od podpisania umowy na dostarczenie systemu ochrony toru i jego montaż. 8 kwietnia rozpoczyna się nowy sezon PGE Ekstraligi.
Jeśli MOSiR zdecydowałby się odrzucić ofertę, to żużlowcy Speedway Motoru Lublin mieliby spore problemy. Od tego sezonu wymogiem startu drużyny w PGE Ekstralidze jest posiadanie systemu przykrycia toru żużlowego przed opadami deszczu. Ten wymóg nie dotyczy tylko drużyn, które posiadają stadion z zadaszonym torem.
Dodaj swój komentarz