Na podium tego – jakże cudnego – zestawienia uplasował się samochód, który (na pewno omyłkowo) zatrzymał się na zakazie zatrzymywania. Jest to jednak bardziej ciekawy przypadek, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Tego haniebnego czynu dopuścili się lubelscy policjanci! Pamiętajmy, że przykład idzie z góry, panowie! Można im jednak wybaczyć. W końcu skąd mieli wiedzieć, że ten znak to akurat zakaz zatrzymywania? Przecież jest on zwrócony w przeciwnym kierunku chyba, co nie?
Miejsce drugie przysłał Mariusz. Kierowca tego niepozornego Volkswagena Sharana z całą pewnością wie, jak wyróżnić się z tłumu! Zajął nie jedno, nie dwa, lecz aż cztery miejsca parkingowe i tym samym pobił rekord tej listy!
Jeśli zastanawiacie się, co po tym wszystkim może zostać niechlubnym numerem jeden Naszej listy? Co mogło przebić Espace na środku parkingu, panów policjantów czy szarego Sharana? Oczywiście jest tylko jedno auto, które mogło znaleźć się na pierwszym miejscu najbardziej januszowej i obciachowej listy mistrzów parkowania. Auto, przez które Niemiec płakał jak sprzedawał, symbol polskiej wsi – nie jedyny, bardzo powtarzalny i ktoś by nawet zażartował, że ,,elegancki” – Volkswagen Passat B5 (oczywiście FL). Pięknie przystrojone auto Pana Janusza, aż krzyczało o ,,zwycięską” pozycję w tym rankingu. Z daleka widać, że Janusz Miesiąca, został wyłoniony jeszcze przed rozstrzygnięciem Naszego ,,zestawienia”. Jeśli zobaczycie gdzieś to auto, to pamiętajcie – nie bez przyczyny zostało owinięte taśmą ostrzegawczą.
Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Na brzegu parkingu usiadłem i płakałem….
Dodaj opinię