„Mistrzowie” parkowania znowu wjeżdżają na scenę, aby zająć najlepsze miejsca, w jak najgorszy sposób. Tym razem mamy kilka przykładów z września „jak nie parkować samochodu”, nadesłanych oczywiście przez Was.
Zapraszamy do zapoznania się z listą i zachęcamy do parkowania swoich aut zgodnie z ogólnie przyjętymi normami.
10. Na pierwszy ogień idzie Polonez, którego właściciel najwyraźniej chciał uchronić go przed deszczem. O słońce trudno o tej porze roku, więc to byłoby jedyne logiczne uzasadnienie. Powszechnie przecież wiadomo, że podczas deszczu, gdy wiatr wieje, słychać Poldka jak rdzewieje.
9. Miejsce dziewiąte zostało zajęte przez SUV-a BMW. Co prawda zajął on dwa miejsca parkingowe, jednak na naszej liście musi być ład i porządek. Stacja ładowania pojazdów elektrycznych też została zablokowana, co uniemożliwia skorzystanie z niej. W dobie „power banków” właściciele aut elektrycznych nie powinni mieć mu za złe.
8. Kolejne miejsce to dobrze znany już wszystkim lubelski klasyk. Postawić auto gdziekolwiek na „parkingu” i iść na „szoping”. Aż oczy bolą od patrzenia…
Nie może być LU…..???