Koronawirus na Uniwersytecie Przyrodniczym. Studenci skarżą się na brak reakcji uczelni

Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie | fot. Dominik Wąsik

Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie został poinformowany o pozytywnym wyniku na covid-19 u jednego ze studentów. – Uczelnia nie wprowadziła zajęć zdalnych na grupy, która miała styczność z zakażonym studentem – skarżą się studenci.

Studenci skarżą się na bezpieczeństwo podczas zajęć

O sprawie zostaliśmy zaalarmowani przez jedną z naszych Czytelniczek, która poprosiła nas o interwencję. Chodzi o potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem wśród studenta trzeciego roku na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Studenci są oburzeni brakiem reakcji władz uczelni.

„Na Uniwersytecie Przyrodniczym jest potwierdzony przypadek koronawirusa. Dziekanat został poinformowany, ale nie podejmuje żadnych środków bezpieczeństwa. Sprawa została zamieciona pod dywan, a zajęcia dalej trwają, w tej samej auli, w której przebywały osoby chore” – pisze jedna ze studentek.

Co na to władze uczelni?

„Organizacja zajęć dydaktycznych w Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie realizowana jest w formie stacjonarnej zgodnie z Zarządzeniem nr 79 Rektora Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, z zachowaniem aktualnych wytycznych w zakresie reżimu sanitarnego. Każda zmiana w przepisach jest niezwłocznie stosowana i podawana do wiadomości studentów i pracowników” – mówi Agnieszka Wasilak z Biura Rekrutacji i Promocji Kształcenia UP.

„Na terenie Uniwersytetu obowiązuje zakrywanie nosa i ust maseczką, zgodnie z komunikatem Rektora z dnia 17 września” – przypomina Wasilak.

Powiązany artykuł: Studenci UP wracają na uczelnię. Od października nauka stacjonarna

29 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. W końcu jakiś artykuł o naszej „cudownej” uczelni…. brak słów o osobach z pozytywnym wynikiem z mojej grupy wiedzieliśmy już w tamtym tygodniu i uczelnia dalej nic sobie z tego nie robi, może w końcu zadbają o dobro studentów i nie będzie tak jak to powiedział jeden z wykładowców, że zajęcia będą prowadzone do ostatniego studenta…

  2. Ja tego nie rozumiem jak można pie…lic takie kocopoly jak ktoś jest tak obsrany to niech idzie się zaszczepić i będzie miał spokój . A po za tym to wszystko jest po to żeby zajęcia były zdalne bo wam leserom nie chce się na uczelnię chodzić . Dodatkowo i tak każdy z was debile nie chodzi w maseczce to co się ciskacie a jak tak się zachorować boicie to nie wychodźcie z domu . Odizolujcie się od społeczeństwa nie róbcie zakupów w sklepach . A jak macie zachorować to i tak zachowujecie 😂🤮🤮🤮🤮🤮😂😂😂🤯😷💩

  3. Nie tylko na 3, na 5 roku też jest osobą pozytywna i wszyscy radośnie chodzimy na zajęcia ważne, że dziekan P. Życzy wszystkim dużo zdrówka, ale nie od dziś wiadomo, że osoba ta przyczynia się do upadku weterynarii i chorób psychicznych u studentów, nie tylko kowid. Jak się nie lubi studentów to się z nimi nie powinno pracować. Amen

  4. W klubie, pubie, barze, kinie wirus nie przeszkadza ale na uczelni już tak. Moim zdaniem powinno się odesłać na kwarantannę osoby nieszczepione z tych grup i tyle, oczywiście nie można zmuszać nikogo do szczepienia ale inne osoby nie przeszły szczepień pomimo obawy o zdrowie po to żeby siedzieć w domu

  5. Dla mnie to wszystko to paranoja jeżeli tak wszyscy się boją to niech nie przychodzą na uczelnię . To wszystko jest po to żeby znów były zajęcia zdalne bo wam imbecylom nie chce się chodzić na uczelnię . Ostatecznie jeżeli ktoś się boi to niech idzie się zaszczepić a nie robi siarę uczelni i studentom .

  6. Tu nawet nie chodzi o to, żeby wszyscy mieli zdalne, bo nawet nie chcemy na nie wracać, ale niech te osoby mają możliwość uczestniczenia w zajęciach online! Bo jak może być tak, że mają kwarantannę i nieobecności, które później muszą zaliczać ustnie u prowadzących. A jeśli kwarantanna przedłuży się do 3 tygodni to zgodnie z regulaminem studiów taka osoba zostanie skreślona z listy studentów? Żałosne.

  7. Ciekawostka, osoba która zachorowała była szczepiona 2 dawkami, więc takie pierdzielenie o szczepieniach i wysyłaniu osob nieszczepionych na kwarantanne jest lekko kretyńskie. A takich osób by było na pewno więcej, gdyby nie strach przed zbadaniem się i potem odrabianiem tych zajęć nie wiadomo jak, bo nawet nie ma zajęć zdalnych dla osób, które zachorowały. Wykłady gdzie jest największe skupisko ludzi też są stacjonarne. No nie wiem jakieś to wszystko takie nielogiczne.

  8. Problem w tym, że nikt nie stara się nawet chodzić w maseczkach. Wszyscy chodzą jak im się żywnie podoba, nikt nic nie sprawdza. U mnie w grupie na przykład są osoby które praktycznie płuca wypluwają bo tak kaszlaja, ale oczywiście nic z tego sobie nie robimy, a nie chcemy też zarażać i narażać osób starszych, bo jak wiadomo, u nas małe wyszczepienie. Namówić na szczepienie takich osób też się nie da.

  9. Może napiszmy ile osób z Państwa normalnie chodzi do pracy bo przecież świadczy o tym organizacja studiów, o którą Państwo często się ubiegacie czy tez imprezy na których bywacie. Przecież sami prosiliście o oczepiny pierwszaków. Władze nie wyraziły zgody. Proszę z czystym sumieniem przyznać się czy tak naprawdę jesteście fair. Studenci którzy są chorzy niech idą do lekarza, niech robią test s co boimy się kwarantanny?

  10. Jest chory i chodzi….. to gdzie odpowiedzialność to dorosły człowiek. Powinien iść zrobić test i oficjalnie zgłosić że ma pozytywny test!!!!

  11. Jak tak można? Zajęcia powinny być zawieszone, uczelnia nie dba o nasze zdrowie! Panie prezydencie zareaguj!

  12. Studenty masakra. Jeden chory i panika. Bo na zdalnym to pooszukiwać więcej można. Parodia z tragi komedią.

  13. Witam,
    Na pierwszym roku też są osoby zarażone, dlaczego jest tu mowa tylko o trzecim?
    Nie ma reakcji od strony władz. Osoby studiujące zaocznie w tamtym roku miały zajęcia zdalne i mimo to, opłaty nie zostały obniżone jak opłaty na innych uczelniach w Lublinie, a przy okazji obniżono zarobki w wielu firmach. Osobom pracującym i jednocześnie studiującym jest ciężko, szczególnie że zjeżdżają z Warszawy czy Chełma po 3 zmianie.
    Ale wiadomo, kasa musi się zgadzać….

  14. Beka z ludzi co piszą coś na temat pracy i bania się kwarantanny, albo żeby sami odpowiadali bo są dorośli. Ludzie, czy wam do łba coś strzeliło? Pisząc się na studia, studenci nie pisali się na koronawirusa. Tak samo ta osoba co pisze o hipokryzji, znaczna część osób ma pracę na studiach, a o oczepinach pierwszaków pierwszy raz słyszę, bo roczniki wyżej niż pierwsze się tym nie interesują. Co do pozytywnego zgłoszenia wyniku, zgłosi się i co? I tyle. On jest tydzień w plecy a reszta dalej się kisi w salach. Ogólnie to po prostu beka z was ludzie, piszecie takie głupoty w tych komentarzach, a sami pewnie studiów nie skończyliście i poszliście po prostu pracować.

  15. Student to dorosła osoba jak jest chory to po co przyłazi dlaczego nie pójdzie do lekarza…. a no tak jak zrobi test to pójdzie na kwarantannę i do pracy już nie pójdzie, i na imprezkę tez nie

  16. nikt nie wymaga od uczelni całkowitego zamknięcia wystarczy zrobić hybrydowe przez te remonty na uczelnie nie ma wystarczającej liczby sal do zajęć, już nie mówię o możliwości zapewnienia reżimu sanitarnego(bo to jest nie możliwe) i ludzie mają okienka po 2-3 godz i kończą o 18-20 to jest dopiero marnowanie czasu gdzie morza by było w tym czasie iść do pracy ale przez tą organizację nie ma się możliwości. Czasem wystarczy ruszyć głową i znajduje się rozwiązanie a nie ślepo podążać za otwarciem uczelni za wszelką cenę

  17. tylko, ze uczelnia nie daje możliwości zapewnienia reżimu sanitarnego.
    wykładowcy i ćwiczeniowy pytani o możliwość zmiany sali na większą mówią, że nie mają możliwości. Siedzimy łąwła w ławkę, po dwie – trzy osoby w każdej.
    I sprawdzają listę obecności – na wykładach tez

  18. student widać po Twoim komentarzu, że powinieneś iść jeszcze raz do podstawówki aby nauczyć się ortografii a nie pchać na studia

  19. Może w końcu studenci weźcie się za naukę, a nie ze COVID wam przeszkadza. Chodzicie po klubach, barach i tam wam nie przeszkadza COVID tylko na uczelni już tak. Dajcie sobie już spokój. NIKT NIE BĘDZIE ZAMYKAŁ UCZELNI

  20. Trzeba było się zaszczepić. Zaszczepieni nie mają kwarantanny nawet jak mieszkają z kimś zarażonym. Poza tym jeśli są stosowane maseczki, to też nie ma. Boisz się, to się zaszczep i noś dobrej jakości maseczkę.

  21. Debile będą szukać wyjścia aby nie okazać swojego nie zaangażowania w Uczelnie, niestety pierwszy rok to pokolenie leniwe które szuka we wszystkim poparcia aby tego nie robić, masakra.

  22. Ludzie leczcie się nie znajdzie sytuacji od środka tylko od razu wieszacie psy na studentach , radzę się najpierw przyjrzec co się odwala na uczelni i to bez głupiego nastawienia że wsztko przez złego studenta co z tego że studenci będą nosić maseczki jak ekipy remontowe które działają na uczelni mają to w dupie .Trzeba po prostu wysłuchać jednej i drugiej strony i osiągnąć kompromis zamiast iść w zaparte naprawdę nie wiele trzeba by było lepiej .

  23. Już po ortografii, gramatyce i stylistyce widac, co to za studenci. Na szczęście nie dotyczy to wszystkich.
    Pisząc komentarze, warto na to zwrócić uwagę. Nikt wykształconej osoby nie zwolnił z tego obowiązku.