W lutym dwukrotnie otrzymaliśmy spory ładunek pyłu znad Sahary. A teraz kolejna „chmura pyłu” dotarła nad Polskę. Koncentracja pyłu saharyjskiego jest dość duża, wystarczająca, aby wyraźnie spowodować zmętnienie nieba.
Pył znad Sahary nad Polską
Pył saharyjskie dotarł do Europy i Polski. Jest on zaciągany prosto znad pustynnych obszarów Algierii. Najbardziej podwyższona koncentracja pyłu oczekiwana jest nad Polską w trakcie dzisiejszej doby.
Warto obserwować zmętnienie nieba, zwłaszcza w porach zachodzącego oraz wschodzącego Słońca. W stosunku do poprzednich, rekordowych ilości pyłu, tym razem w miejscach z występowaniem opadów dostrzeżemy go również, chociażby na karoseriach i szybach naszych pojazdów.
Pył nie tylko powoduje mętnienie powietrza, ale może też być przyczyną „fałszywych prognoz”. Jeśli cząsteczki pyłu znajdują się na wysokości przy stosunkowo wilgotnym powietrzu, mogą działać jako jądra kondensacji i sprzyjać tworzeniu się chmur.
Zdarza się więc, że zgodnie z modelami pogodowymi powinno być „przeważnie słonecznie z kilkoma chmurami mgły”. Kurz w końcu sprawia, że chmury są tak gęste, że rzadko można je zobaczyć. Taka niemiła niespodzianka może się zdarzyć także w czwartek 4 marca.
Źródło: Grzegorz Zawiślak – Polish Storm Chaser
Dodaj swój komentarz