Mężczyzna w drodze do domu podczas schodzenia ze schodów potknął się i przewrócił. Chcąc otrzymać większe odszkodowanie z ubezpieczenia, zgłosił zawiadomienie o rozboju.
W czwartkowy poranek policjanci otrzymali zgłoszenie o rozboju na 26-letnim studencie z Lublina. Z jego relacji wynikało, że gdy wracał do domu, został w przejściu podziemnym zaczepiony przez grupę 3 młodych mężczyzn. Sprawcy mieli go uderzyć w głowę, a następnie kopać po całym ciele. Kiedy stracił świadomość, mieli mu zabrać banknot stu złotowy z portfela.
– Mężczyzna został zabrany do szpitala na badania, gdzie stwierdzono u niego ogólne potłuczenia i zadrapania. Badanie trzeźwości wykazało u niego blisko 1,8 promila alkoholu w organizmie — informuje st. sierż. Kamil Karbowniczek z lubelskiej policji.
Policjanci przeszukali teren w pobliżu miejsca zdarzenia w celu ujawnienia napastników. – W czasie dodatkowych pytań, okazało się, że mężczyzna nie potrafi podać precyzyjnych informacji na temat zdarzenia, a jego relacja jest rozbieżna z faktycznymi ustaleniami funkcjonariuszy — relacjonuje Karbowniczek.
Policjanci nabrali podejrzeń co do podanych przez mężczyznę informacji. Informacja postanowił przyznać się do kłamstwa. – Mężczyzna przyznał, że tej nocy spożywał alkohol w jednym z klubów. Kiedy wracał do domu, podczas schodzenia do podziemnego przejścia potknął się i przewrócił. Kiedy po dwóch godzinach się ocknął, wpadł na pomysł, że zgłosi dokonanie na nim rozboju. Myślał, że w ten sposób uzyska większe odszkodowanie z ubezpieczenia — wyjaśnia Karbowniczek.
Teraz student będzie musiał się wytłumaczyć z zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składaniu fałszywych zeznań.
Dodaj swój komentarz