Z nieoficjalnych informacji wynika, że duży polski bank chce wprowadzić ujemne oprocentowanie dla klientów indywidualnych. Będzie chciał pieniędzy za trzymanie pieniędzy.
Ujemne oprocentowanie w banku
O sprawie poinformowała jako pierwsza „Rzeczpospolita”. Z nieoficjalnych informacji wynika, że „czołowy polski bank” przygotowuje się do wprowadzenia ujemnego oprocentowania dla klientów indywidualnych.
Szczegóły dotyczące wysokość opłaty czy wielkość kwoty, od której opłata zostanie wprowadzona nie są jeszcze znane.
Właściwie zasada wydawała się jasna i niepodważalna: przynosisz pieniądze do banku i otrzymujesz od nich odsetki. Oprocentowanie było czasem wyższe, czasem niższe – ale przynajmniej było. Zawsze.
Dodatnie oprocentowanie w wysokości 1 proc. zamienia 100 PLN na 101 PLN w ciągu roku. Z drugiej strony ujemna stopa procentowa w wysokości 1 procent pozostawia tylko 99 ze 100 PLN. Jednak w wielu przypadkach salda kont są znacznie wyższe niż w tym przykładzie.
Przypomnijmy, że w styczniu prezes Narodowego Banku Polskiego, Adam Glapiński, nie wykluczył wprowadzenia ujemnych stóp procentowych.
„Generalnie rzecz biorąc, tak, dopuszczam obniżenie stóp, tak dopuszczam stopy ujemne, które, przypomnę, są w całej strefie euro. W Europie nie są żadnym ewenementem” – powiedział.
rozumiem ze Glapcio , hodowca Glonojadów , będzie także na tyle stanowczy że wynajdzie w Europie przykłady banków z ujemnym oprocentowaniem w przypadku udzielenia kredytów . no czekam , czekam . ale by było , nie ? bierzesz 10 000 , oddajesz na przykład 9 800 . my się przecież nie boimy dobrych wzorców . tak a propos ciekawe jakie to banki z tym minusowym oprocentowaniem . być może pierwowzory Amber Gold – tam oprocentowanie było 1 % . tzn tyle dostawałeś za swój wkład własny . a pozostałe 99 ? no cóż . nie od dziś wiadomo że pieniądze szczęścia nie dają …