Tajemniczy samolot przez kilka godzin krążył nad Lublinem i jego okolicą. Trajektoria lotu samolotu była dość nietypowa – kreślił na niebie regularne linie przypominające szlaczki.
Pierwsze informacje spłynęły na naszą skrzynkę redakcyjną w niedzielę po godzinie 14. Z informacji przez Was przekazanych wynikało, że tajemniczy samolot krąży nad Lublinem i jego regionem. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie trajektoria tego lotu.
– Czy ktoś się orientuje co ten samolot robi nad Lublinem? Z radaru wynika, że maszyna przelatuje w tę i z powrotem tworząc na mapie regularny „szlaczek” – dopytuje czytelnik Damian.
Z radaru wynika, że samolot Piper PA-31-310 Navajo odbywał lot na pułapie 2 700 stóp, czyli ok. 820 metrów. Jest to nie pierwszy raz i nie ostatni, kiedy maszyna tego typu pojawiła się nad naszym regionem. Jak udało nam się ustalić, celem tego lotu było wykonanie fotografii na zlecenie jednej z firm, które następnie zostaną wykorzystane do aktualizacji map.
Świdnik też obfotografowali?
Standardowe manewry samolotu wynajętego przez Google do budowy mapy 3D miasta
chemtrails jak nic. Koniec świata już blisko… Szykuj się na rtęć we włosach, i nie jedz nic pod gołym niebem, bo z zamiast deszczu, będą spadały okruchy uranu z Czarnobyla, prosto do to Twojej otwartej paczki czipsow, smażonych w oleju napędowym.
On po prostu zdjęcia na Google mape
robił
Ale w nocy?
Widziałem jak latał
Dziwne… Dlaczego ktoś wynajmuje samolot dwusilnikowy do robienia zdjęć??? Przecież to się nie opłaca. Mała Cessna z jednym silnikiem za pół ceny mogła by to zrobić… Śmierdząca sprawa.
Chyba zdjęcia się nie powiodły skoro lata i dzisiaj cały czas i tylko wieczorem i nocą na pewno to google ?
jest godzina 19-ta… lata już ze 2 godziny i nie sądzę, żeby po ciemku cokolwiek fotografował :/
Widzę, że nie tylko ja nie rozumiem dlaczego „robiący zdjęcia” lata w nocy (widziałam przed godz. 23 na terenie Ćmiłowa) we wtorek.