Sprawa napaści na Wieniawie wyjaśniona. Kobieta zmyśliła całą historię

policja1
Policja | Zdjęcie ilustracyjne: Dominik Wąsik

Sprawa, która ujrzała światło dzienne na naszym portalu, okazała się fikcją. Oba zdarzenia o których zostaliśmy poinformowani były zmyślone.

Historia zaczęła się od wpisu na naszym portalu z informacją:

Dzisiaj w nocy 29.10 o godzinie 4.40 koleżanka wysiadła z nocnego autobusu N2 pod Kulem, po stronie Parku Saskiego. Za nią wysiadł mężczyzna, około 20 parę lat, prawdopodobnie Turek lub coś podobnego, bo to tałatajstwo wygląda podobnie. Szedł za nią Długosza aż do domu na Popiełuszki. Mieszkamy w kamienicy. Wszedł za nią na klatkę schodową, ona zapłakana wpadła do domu i powiedziała, że jest na schodach. Kumpel wybiegł do niego a potem ja. Przywitanie miał jak Turcy pod Wiedniem od Polaków. Myśleliśmy, że na tym koniec. Ja i kumpel pojechaliśmy do pracy. Po jakiejś godzinie dostaję telefon. Druga koleżanka, która z nami mieszka poszła do sklepu. Gdy wracała pod domem czekało 2 nazwijmy ich Turków i 1 Polak. Polak zapytał czy wie gdzie mieszka 2 wysokich gości co tu się z rana szarpało z kolegą. Używając brzydkich słów, kazała im odejść. Wtedy się na nią rzucili. Pobili ją, pocięli jej nożem ręce i okolice klatki piersiowej. Na koniec powiedzieli, że to dopiero początek. Po czym uciekli bo ktoś z klatki wychodził. Sprawa oczywiście została zgłoszona a koleżanka trafiła do szpitala. Jeśli ktoś był świadkiem tej sytuacji lub zna sprawców proszę o kontakt z administracją Spotted. Sam widziałem jednego z nich. Wysoki, szczupły, ciemne włosy i oczy. Miał krótką brodę i przy głupawy uśmieszek. Myślę, że w 1 sytuacji chodziło o napaść na tle seksualnym, bo innego rozwiązania nie widzę, tym bardziej że koleżanka jest bardzo atrakcyjna. W 2 sytuacji szukali mnie i kolegę w ramach zemsty. Prosimy o pomoc. A że na tym serwisie kogoś się pozdrawia, to chciałbym pozdrowić każdego kto jest za tym, by wpuszczać imigrantów z Bliskiego Wschodu do Europy. Pomyślcie ludzie, że to wasza córka, żona lub siostra, mogłaby na miejscu moich koleżanek.”

Po tej wiadomości na naszym portalu zawrzało. Otrzymywaliśmy dziesiątki wiadomości o organizacji patrolów, w celu szybkiego znalezienia sprawców oraz ewentualnej ochrony przed obcokrajowcami.

Jak sprawa wyglądała naprawdę?

Dnia 22-latka bawiła się w klubie House of Sound. Kiedy wychodziła, zaczepiło ją kilku mężczyzn. Kobieta podeszła do Meksykanina i powiedziała, że ktoś ją zaczepia. Ten, widząc, że dziewczyna jest nietrzeźwa zaproponował, że odwiezie ją do domu. Wezwał nawet taksówkę. Mężczyzna odprowadził dziewczynę na klatkę i pożegnał się z nią. Po chwili z mieszkania wyszedł Mariusz L, a za nim Piotr T. Mariusz L zaczął bić Meksykanina. Miał go sprowokować kolor jego skóry. Mężczyzna uciekł. Schronił się w jednym z kościołów. Później wrócił do swojego hotelu. Był tam w czasie, kiedy według 22-latki i jej kolegów miało dojść do napaści.

Policjanci wyjaśnili również sprawę rzekomej napaści na 29-latkę. Do zdarzenia również miało dojść w ubiegły czwartek przy ul. Popiełuszki. Kobieta wyjaśniała, że kiedy wyszła po zakupy, zaczepiło ją trzech mężczyzn. Rzucili się na nią i pocięli ręce oraz okolice brzucha.

Z ustaleń policjantów wynika, że 29-latka mieszka wspólnie z Piotrem T, Mariuszem L. i 22-latką. Przyznała policjantom, że zmyśliła historię o napaści. Gdy wracała ze sklepu zaczepił ją były chłopak. Doszło między nimi do przepychanki. Dziewczyna wpadła w krzaki i się podrapała. W tym czasie kamery zarejestrowały Meksykanina w swoim Hotelu, więc nie mógł być na miejscu zdarzenia.

Później sama podarła sweter i opowiedziała współlokatorom historię o napadzie. Jednym z atakujących miał być Meksykanin, który wcześniej „śledził” jej koleżankę. 29-latka musi się teraz liczyć z zarzutami, dotyczącymi zawiadomienia o fikcyjnym przestępstwie.

Mężczyźni nie trafili do aresztu. Musieli wpłacić po 2 tys. zł poręczenia majątkowego. Mariusz L chce dobrowolnie poddać się karze. Piotr T był już wcześniej karany za rasistowskie komentarze na portalu facebook. Został za to skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Mężczyźni nie wiedzieli że cała historia była zmyślona.

13 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Żal mi tych pustych lasek że maja tak nasrane we łbie a zwłaszcza tej 22 latki ktora najebana skorzystała z pomocy meksykanina i jeszcze go poszczuła chłopakami którym sprzedała taką historie -.- (+ przez te szmaty dobre chłopaki mają przewalone…).Mam nadzieje ze owe szmaty kiedyś zaznają horroru które same wymyśliły byłoby to dla nich najlepszą karą

    1. A może zastanów się dlaczego ta historia nagle odwróciła się o 180 stopni. I oczywiście pokazane jest w niej że to Polacy zawinili a „obcy” pomogli. Kiedy zaczęło się mówienie że dwóch mężczyzn imigrantów pocięło dziewczynę to nikt nie chciał nagłośnić tej sytuacji a niektóre komentarze pod nią były usuwane ze względu na pieprzoną poprawność polityczną, żeby czasem nie obrazić cipatych że winni są Polacy. Ładna ściema i zakrywanie prawdy..

  2. Cóż, czasem tak bywa ,że w życiu coś co się wydaje oczywiste w cale takim nie jest. Najbardziej współczuję tym wszystkim ludziom ,którzy w poczuciu do obowiązku ochrony polskich kobiet. Zgłosili się do dobrowolnych patroli miejskich ,aby zadbać o ich bezpieczeństwo. Tylko pytanie w imię czego? Jak sam w/w przykład pokazuję. Szkoda czasu na te babskie brednie. Chylę czoła przed wami Panowie. Postawa godna naśladowania. Pozdrawiam Piona Spotted Lublin.

  3. Ciekawe jak się mogła. Pociąć krzakakami po rękach i brzuchu? A może dziewczyny zostały nastraszone że muszą wycofać zeznania bo coś im się stanie…

    1. Taaak a krowa to piękny ptak lecz skrzydeł jej brak ….. pomysł człowieku zanim napiszesz cokolwiek.

  4. Szkoda,że chłopaki wjebali się na minę,robiąc tak dobry uczynek dla Polaków.Chuj z tym podpalanym imigrantem ma Swoje Państwo to niech tam mieszka, a Nie pcha sie do Polski.Polska dla Polaków.Czołem Wielkiej Polsce.

    1. Szkoda mi Polski, skoro musi mieścić na swoim terytorium takich bezmózgów jak ty, ehhh…

  5. Sprawa trąciła od samego początku, ale wyjaśnienie książkowo zajeżdża. Meksykanin zamiast wrócić taksówką szedł za dziewczyną (może na coś liczył), nie zgłosił pobicia tylko spokojnie wrócił do hotelu. Dziwne ale nie niemożliwe.
    29-latka dla fun-u zawiadomiła policję o czymś co nie miało miejsca (po co?). Mało tego -wywróciła się na rabatkę cyrkli, bo jak inaczej wytłumaczyć rany (odrapania) rąk (nie dłoni!) i okolic brzucha? Czy jest morsem, który chodzi topless, czy może zwykłym śmiertelnikiem, który w październiku raczej skłania się ku kurtce? Od samego początku wiadomo było, że sprawdzone zostaną nagrania z monitoringu więc czemu wyjaśnienie sprawy zajęło aż tydzień? Swoją drogą gdzie to zapowiadanie nagranie z monitoringu? Śmierdzi.

  6. Od początku coś mi tu nie pasowalo, i teraz jak to czytam tez jest coś pokręcone… to ma średni sens.

  7. Najprawdopodobniej meksykanin zamówił tej dziewczynie taksówkę no i oczywiście o dziwo pojechał razem z nią. Dziewczyna pewnie nie mogła się go pozbyć więc wymyśliła, że musi na chwilę wejść do mieszkania po czym poprosiła swoich współlokatorów żeby go przegonili. Druga sprawa, nie wiem jak można poharatać sobie ręce i brzuch lecąc w krzaki no chyba, że latem w stroju kąpielowym ale nie w jesiennej kurtce! Gdzie tu logika?! Myślę, że cała grupa musiała zostać nastraszona albo jacyś anty-biali lewaccy rasiści wymyślili sobie takie kłamstwo.

  8. Nie wiem kumu wiezyc! Jest jeszcze ta …..POPRAWNOSC POLITYCZNA jeśli chodzi o policję prawda jest po środku! .Pociecie nożem a po drapanie przez krzaki na motoze jechała czy co? Bajki jakieś ….kolesie byli karani…..może za jazdę po piwie w lesie na grzybach policja na wyjeździe stała ……W sumie niewiem co o tym myśleć ..! Cos tam bylo
    zał niewinnych ludzi

  9. Mam bekę z komentarzy które sugerują jakieś wymuszanie zeznań. Rzekomy sprawca pocięcia był w czasie rzekomej napaści w hotelu co zarejestrowały kamery, no ale nie na pewno to fotomontaż i prowokacja Żydów. Po prostu możliwe nawet że facet odprowadzał dziewczynę pod same drzwi bo liczył na jakąś „nagrodę” a koledzy którzy widać mają problem do kolorowych mu najebali.