Na konto Ministerstwa Zdrowia wpłynęło w środę 24,6 mln zł w ramach należności za niedostarczone przez spółkę E&K na początku pandemii respiratory – poinformował PAP rzecznik resortu Wojciech Andrusiewicz.
Aktualizacja 5-07-2021
► Afera respiratorowa. Prokuratura umarza śledztwo ws. zakupu respiratorów
Afera respiratorowa spółki E&K z Lublina
„Na konto Ministerstwa Zdrowia wpłynęło przed chwilą 24,6 mln zł, odblokowane przez sąd, w ramach należności ze strony spółki E&K. Kwota ta stanowi około połowy zaległości, która do spłacenia ma kontrahent. Na poczet drugiej połowy komornik zajął 418 respiratorów na Lotnisku Okęcie” – powiedział w środę PAP rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Zdrowia w 2020 r. kupiło respiratory od firmy E&K z Lublina, należącej do Andrzeja Izdebskiego, w przeszłości zamieszanego w nielegalny handel bronią.
Umowa z 14 kwietnia 2020 r. między Izdebskim a Ministerstwem Zdrowia przewidywała dostawę 1 tys. 241 respiratorów. Resort miał za nie zapłacić 44,5 mln euro. Finalnie firma dostarczyła 200 sztuk respiratorów, mimo że rząd wcześniej wpłacił jej 154 mln. zł zaliczki (cała umowa opiewała na 200 mln zł).
W związku z niedotrzymaniem terminu dostaw sprzętu MZ odstąpiło od umowy i otrzymało zwrot przedpłaconych pieniędzy w kwocie ponad 14 mln euro. Na firmę E&K nałożono też kary umowne w wysokości 10 proc. wartości niezrealizowanego zamówienia, a za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,2 proc. wartości dostawy za każdy dzień zwłoki.
W połowie lutego 2021 r. komornik zajął 418 respiratorów na lotnisku Chopina na rzecz roszczeń Ministerstwa Zdrowia za niedostarczone przez spółkę urządzenia.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię