Niestety, mimo podjętej akcji ratunkowej nie udało się uratować życia kobiety, która została potrącona przez samochód ciężarowy na deptaku. Kobieta zmarła w szpitalu.
Lublin. Potrącenie na deptaku
Do tragicznego wypadku doszło w środę (26.04) około godz. 8 na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 47-letnia kobieta szła deptakiem w kierunku Bramy Krakowskiej. W tym samym kierunku cofał kierowca samochodu dostawczego, który tyłem pojazdu potrącił kobietę. Prawdopodobnie znalazła się w tzw. martwym polu.
Kobieta w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala. Niestety pomimo pomocy medycznej, nie udało się uratować życia mieszkanki Lublina. Przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że 25-letni kierowca samochodu dostawczego był trzeźwy.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora oraz biegły. Specjaliści prowadzą oględziny i wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia.
Aktualizacja: Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmiertelnego wypadku na deptaku. Dostawczak przejechał po kobiecie dwa razy
Zdjęcia
po co idiots cofa na srodku deptaka bez kamery jak juz tam wjechal mogl jechac do przodu bandyta jeden
Czy Ty widzisz co piszesz ? Może chciał zawrócić bo stał przodem do ściany ??? To tylko jeden przykład. Zakładam że nie jechał 40 km/h jeśli cofał… Zazwyczaj ten manewr wykonuje się bardzo powoli. Nikogo nie bronie. Nie wiem jak było ale możliwe że to Pani np. stała tyłem rozmawiając przez tel. I nie zrobiła kroku w bok. Moze to zbieg okoliczności. Wydałeś wyrok bo cofał. Gratuluję
nie dość,że Ci dostawcy i nie tylko oni, samochody prywatne tez sobie skracają drogę, jeżdżą dość szybko deptakiem to parkują jak popadnie. czasami ledwo się mieszczą jeden obok drugiego a ludzie uciekają pod ściany. Dzieci też ciągle się oglądają czy jakiś samochód, śmieciarka czy rower nie przejedzie ich na ulicy.Wiem o czym mówię, bo codziennie chodzę deptakiem do pracy.
Rafał cóż za ignorant z ciebie
A może po prostu oddelegowac 3 Strażników Miejskich przy każdym wjeździe po jednym aby pilnowali i lub pomagali przy przy manewrach cofania w godzinach dostaw jesli zachodzi taka potrzeba. Wiadome jest ze towar dojechac musi. Wjezdzaja auta mniejsze i wieksze, osobowe, dostawcze, ciezarowe. Przecież nie każdy przechodzący deptakiem czlowiek potrafi pokierowac cofajace auto.
Jeżeli brak jest widoczności, lub jest ograniczona to powinien poprosić inną osobę przy cofaniu. Teraz powinien za takie coś stracić prawo jazdy. Szkoda chłopa, ale on żyje a kobieta ,która być może miała dzieci, już nie.
Karol – Wyrok to wydał na siebie kierowca jeżdżąc po chodniku ! Zabawne jest to, że żyją w tym kraju ludzie, którzy potrafią nawet bronić ludzi jeżdżących po chodnikach.
Rafaello – Ignorant?? Kierowca złamał jeden z ważniejszych przepisów ruchu drogowego – Nie wjeżdżać na chodnik – A mało tego cofał !! Powinni mu zabrać prawko dożywotnio, bo na prawdę większego przestępstwa jako kierowca nie można popełnić. Na równi jest jeszcze wyprzedzanie na przejściu dla pieszych…
Za sjp:
Deptak, potocznie: elegancki aleja spacerowa, najczęściej w obrębie miasta, wyłączona z ruchu kołowego.
Do Edka – a jak mają być dostarczone towary do sklepów i restauracji ? Balonem ? Na miotle ?
Zawsze są i muszą być jakieś odstępstwa, bo nawet na deptaku toczy się życie.
Karol to jest doptak, każdy kierowca wykonujący manewr cofania musi się upewnić czy może to zrobić, i czy ma dobrą widoczność z auta do takiego manewru. A w tak ruchliwym miejscu uczęszczanym przez pieszych,starsze osoby, dzieci, osoby niedowidzące, niedosłyszące itp. To powinien poprosić kogoś, kto by go asekurował przy takim manewrze. Koniec kropka.