Prokuratura wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w środę na lubelskim deptaku. Zapis monitoringu i relacje świadków potwierdzają, że kierowca samochodu dostawczego przejechał po leżącej kobiecie dwa razy.
Szła deptakiem, potrącił ją samochód dostawczy
Do tragicznego wypadku doszło w środę (26.04) około godziny 8 rano na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kierujący samochodem dostawczym wykonując manewr cofania, nie zauważył przechodzącej przy pojeździe 47-latki, która szła w kierunku Bramy Krakowskiej, w wyniku czego kobieta została potrącona.
Kiedy świadkowie zdarzenia zaczęli krzyczeć, wtedy kierowca auta dostawczego zorientował się, że coś poszło nie tak, chciał z powrotem ruszyć do przodu – koła samochodu znów przejechały po leżącej kobiecie. Kiedy wysiadł z samochodu, zobaczył leżącą przy kołach kobietę. Niezwłocznie zostały powiadomione służby ratunkowe, a kobieta z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Mimo starań lekarzy, życia 47-letniej mieszkanki Lublina nie udało się uratować. Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Ciało kobiety zostało zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji zwłok, która wyjaśni, co było przyczyną jej śmierci. Jak nam przekazała Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie, sekcja 47-latki została zaplanowana na piątek (28.04).
Śledczy zabezpieczyli nagrania z pobliskich kamer i miejskiego monitoringu, przesłuchali również świadków zdarzenia. Analiza nagrań potwierdza wcześniejsze doniesienia, że kobieta została przejechana przez pojazd 2-krotnie. Policjanci zatrzymali 25-letniemu kierowcy auta dostawczego prawo jazdy. Posiadał on uprawnienia kat. B, które upoważniają go do prowadzenia pojazdów do 3,5 tony.
W trakcie śledztwa śledczy sprawdzą, czy pojazd, którym się poruszał 25-latek, w chwili zdarzenia nie był przeładowany. Prokuratura na ten moment prowadzi śledztwo w kierunku art. 177 p. 2 k.k. (śmiertelny wypadek drogowy). Mężczyzna nie usłyszał jeszcze zarzutów. Wyniki sekcji poznamy po weekendzie majowym.
Jak się okazuje, kobieta pracowała w Wydziale Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Lublin. Dzisiejsza sesja Rady Miasta rozpoczęła się od minuty ciszy.
Czyli miała pierwszeństwo.