Policjanci ustalili sprawców kradzieży miedzianych kabli, które zniknęły z placu budowy. Okazali się nimi dwaj mężczyźni, którzy wcześniej wykonywali tam prace budowlane. Kable przewieźli autobusem komunikacji miejskiej na drugi koniec Puław.
Ze zgłoszenia kradzieży wynikało, że sprawcy z ul. Lubelskiej skradli ponad 50 kg miedzianych kabli, które pochodziły z demontażu na placu budowy. Policjanci ustalili, że sprawcami mogą być dwaj mężczyźni w wieku 42 i 50 lat, którzy wcześniej znani byli policjantom z podobnych kradzieży.
Okazało się, że po kradzieży z łupem przejechali autobusem komunikacji miejskiej na drugi koniec Puław, aby przygotować kable do sprzedaży. Fakt ten utrwaliła kamera monitoringu. Dzisiaj rano zostali zatrzymani w miejscu zamieszkania. Obydwaj trafili do policyjnego aresztu. Przyznali, że po kradzieży sprzedali kable w punkcie skupu metali kolorowych, a pieniądze przeznaczyli na alkohol. Za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Dodaj swój komentarz