Nad Polskę nadchodzi ochłodzenie, które przyniesie ze sobą opady deszczu oraz wiatr, którego porywy mogą sięgnąć nawet 100 km/h.
O tej porze roku wody północnego Atlantyku intensywnie parują, a właśnie para wodna stanowi swoiste paliwo dla układów niżowych, które zanim dotrą nad Europę, zaczynają się pogłębiać. Na ich drodze najpierw znajdują się Wyspy Brytyjskie, a później także kraje środkowej i północnej Europy.
W nadchodzącym tygodniu takich układów niskiego ciśnienia, niestety, nie będzie brakować. To oznacza dla nas tylko jedno, będzie wiać porywiście i to niemal codziennie. Najbliższe silne wiatry czekają nas we wtorek (23.10) po południu i wieczorem oraz przez całą środę i czwartek (24/25.10).
Wówczas spodziewamy się wędrówki niżu od strony Morza Norweskiego i Północnego przez Danię ku Bałtykowi. Porywy wiatru szczególnie niebezpieczne mogą być na północy kraju. Na terenie województwa lubelskiego porywy wiatru mogą dochodzić do 90 km/h.
Można powiedzieć, że w tym roku „babie lato” w naszym kraju bezpowrotnie minęło. Szczegółowa pogoda w najbliższych dniach.
Dodaj swój komentarz