Pracownicy Stokrotki ujęli kobietę na kradzieży artykułów spożywczych. Złodziejka została zaprowadzona przez ochronę na zaplecze sklepu, gdzie w czasie oczekiwania na patrol policji zdążyła ukraść jeszcze telefon ekspedientki.
Kradzież w Stokrotce
Do zdarzenia doszło w środę w Stokrotce przy ul. Bukietowej w Lublinie. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło tam do kradzieży artykułów spożywczych. Sprawczyni została ujęta przez ochronę i zaprowadzona na zaplecze. Wartość mienia była niewielka, wiec sprawa kwalifikowała się na wykroczenie.
Policjanci na miejscu zastali ujętą 39-latkę. W trakcie czynności okazało się, że jedna z ekspedientek nie może znaleźć swojego telefonu komórkowego. Zaniepokojona kobieta poprosiła koleżankę, by do niej zadzwoniła. Wówczas usłyszała, że dźwięk dzwonka dochodzi z kieszeni ujętej 39-latki.
„Mieszkanka Lublina początkowo wyglądała na zdziwioną, jednak po chwili z pokorą wyjęła telefon z kieszeni i oddała właścicielce. Nieudolna złodziejka trafiła na 5. komisariat, gdzie usłyszała zarzuty kradzieży” – mówi kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.
W Stokrotkach jest ochrona? Od kiedy?
Skuteczna ochrona to taka której nie widzisz a ochroniarz widzi Ciebie….i uwierz mi nie tylko jest tak w Stokrotce ale i w Lidlu czy w Biedronce. Złodziej chodzącego dziadka i tak olewał