Zamiast zamówić – ukradli
Do zdarzenia doszło na Kośminku – spokojnej dzielnicy, gdzie właściciel jednego z zaparkowanych pojazdów padł ofiarą nietypowej kradzieży. Sprawcy zauważyli limitowaną wersję Audi i postanowili się do niej włamać.
Jak tłumaczyli później, jeden z nich potrzebował trudno dostępnych części, więc… zamiast kupić, postanowili je „zdobyć” na własną rękę.
Nie przewidzieli jednak jednego – obecności właściciela samochodu, który przyłapał ich na gorącym uczynku. Choć jednemu z włamywaczy udało się uciec z częścią łupu, drugi został zatrzymany na miejscu przez policję.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca
Kliknij i sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina
Policja szybko ustaliła drugiego sprawcę
Do dalszego działania wkroczyli funkcjonariusze z 3. komisariatu. Operacyjni nie potrzebowali wiele czasu, by namierzyć drugiego 22-latka. Mężczyzna został zatrzymany na terenie powiatu lubartowskiego. Co ważne, to właśnie tam odnaleziono również skradzione części.
Straty pokrzywdzonego właściciela pojazdu oszacowano na ponad 10 tysięcy złotych. Obaj sprawcy usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem.
„Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia” – poinformował nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
Zobacz również
To kolejna sprawa pokazująca, że pasja motoryzacyjna bez granic potrafi zaprowadzić na salę sądową. Funkcjonariusze po raz kolejny udowodnili, że szybka reakcja i skuteczne działania operacyjne mogą zakończyć się odzyskaniem skradzionego mienia i postawieniem zarzutów podejrzanym.
A Ty co sądzisz o takim „rozwiązywaniu problemów”?
Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Dodaj opinię