Nieoznakowane BMW na al. Solidarności. Kolejne osoby straciły prawa jazdy za zbyt szybką jazdę

68 163884
Kierująca fordem jechał 133 km/h po al. Solidarności | fot. KMP Lublin

Policjanci ruchu drogowego w ciągu jednego dnia zatrzymali prawa jazdy dwóm osobom, które przekroczyły prędkość w terenie zabudowanym na al. Solidarności o ponad 50 km/h.

Przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godzinę trudno racjonalnie wytłumaczyć, chociaż kierowcy próbują opowiadać policjantom historie o nagłych zdarzeniach losowych.

Niestety w tym pośpiechu zapominają, że przekraczając tak znacznie prędkość, zwłaszcza w terenie zabudowanym, narażają nie tylko swoje życie i zdrowie, ale także innych uczestników ruchu drogowego.

Kilka dni temu policjanci z lubelskiej grupy „Speed” patrolując radiowozem nieoznakowanym drogi wjazdowe do Lublina zauważyli na al. Solidarności szybko jadący samochód marki Volkswagen.

Kierujący nie zwracał uwagi na ograniczenie prędkości wynoszące w tym miejscu 70 km/h. Podczas pomiaru okazało się, że poruszał się z prędkością 134 km/h” – mówi kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.

Niedługo później na tej samej ulicy w „oko” policyjnej kamery wpadł ford, którego kierowca jechał zbyt szybko. Podczas kontroli okazało się, że kierująca tym samochodem na liczniku miała 133 km/h.

W obu przypadkach kierujący stracili prawo jazdy na trzy miesiące, ukarani zostali mandatami karnymi, a na ich koncie pojawiło się po 10 punktów karnych.

68 163883
Kierowca volkswagena jechał 134 km/h po al. Solidarności | fot. KMP Lublin

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Jak nie umie jeździć to należałoby skierować na jakieś kursy doszkalające.

  2. Są miejsca gdzie chodzą piesi a mimo wszystko można jechać 70 km/h. Ktoś mi racjonalnie wyjaśni, dlaczego na odcinku ze zdjęcia jest tak absurdalne ograniczenie? Przecież tam nawet jeż na drogę nie wybiegnie.