49-letni mieszkaniec gminy Baranów trafił do aresztu na okres 3 miesięcy po tym, jak prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości, spowodował kolizję. Mężczyzna miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, gdy kierując Mercedesem Vito, uderzył w latarnię w Baranowie. Mając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów nie powinien w ogóle siadać za kierownicę.
Areszt na wniosek policji – recydywa drogowa
Wczoraj puławski sąd, na wniosek Policji i prokuratury, postanowił umieścić w areszcie na okres 3 miesięcy 49-letniego mieszkańca gminy Baranów. Mężczyzna jest podejrzany o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, pomimo ciążącego na nim dożywotniego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.
Pod wpływem alkoholu wjechał w latarnię obok drogi
W poniedziałek, 19 lutego br. w Baranowie. Policjanci otrzymali informację, że kierujący Mercedesem Vito uderzył w słup oświetleniowy, a następnie, nie mogąc wyjechać na drogę uciekł z miejsca zdarzenia porzucając samochód oraz pasażerów.
Funkcjonariusze z Kurowa szybko ustalili tożsamość osób podróżujących pojazdem i zatrzymali podejrzanego kierowcę. Ten próbował ukryć się za budynkami jednej z posesji w pobliżu miejsca zdarzenia. Badanie alkomatem wykazało, że miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Trafił do policyjnego aresztu.
Mężczyźnie postawiono zarzuty
49-letniemu mężczyźnie postawiono zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, pomimo nałożonego na niego dożywotniego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna odpowie także, za spowodowaną kolizję drogową.
Sąd zdecydował o aresztowaniu mieszkańca gminy Baranów na 3 miesiące. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat, wysoka grzywna oraz dodatkowe konsekwencje finansowe, obejmujące obowiązek zapłaty świadczenia na Fundusz Sprawiedliwości w wysokości od 5 do 60 tysięcy złotych.
Dodaj swój komentarz