Lublin. Wojewoda przekieruje lekarzy do pracy w szpitalu tymczasowym. Brakuje 500 osób

Już wiadomo, że zapowiadane na połowę listopada otwarcie szpitala tymczasowego w Targach Lublina nie odbędzie się. Wojewoda będzie przekierowywać lekarzy do pracy w szpitalu tymczasowym.

Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedziami wojewody lubelskiego Lecha Sprawki budowa szpitala tymczasowego w halach wystawienniczych Targów Lublin miała potrwać 3-4 tygodnie, co oznacza, że pierwsi pacjenci mieli zostać przyjęciu w połowie listopada. Już wiadomo, że tego terminu nie uda się dotrzymać.

Nowy termin otwarcia szpitala tymczasowego w Targach Lublin został wyznaczony na koniec listopada, piątek (27.11). Opóźnienie wynika m.in. z przedłużających się prac nad adaptacją hal wystawienniczych do roli szpitala oraz nieskompletowaniem personelu medycznego, którego potrzeba ok. 700 osób.

Do tej pory do pracy w szpitalu tymczasowym w Lublinie zgłosiło się 178 osób (stan na 6 listopada): 19 lekarzy, 4 studentów medycyny, 35 pielęgniarek, 2 studentki pielęgniarstwa, 30 ratowników medycznych, 2 studentów ratownictwa, 6 sanitariuszy i salowych, 9 techników, 30 pracowników administracji i 41 osób innego personelu.

Wojewoda lubelski zapowiedział na sobotniej konferencji prasowej, że lekarze ze szpitali funkcjonujących na terenie województwa lubelskiego będą przekierowani przez wojewodę do pracy w szpitalu tymczasowym w Lublinie. Docelowo szpital zostanie przygotowany na przyjęcie 480 pacjentów. Czytaj także: Wiemy, ile wyniesie budowa szpitala tymczasowego w Targach Lublin