Od czwartku Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie wprowadzi sporo zmian w komunikacji miejskiej. To efekt nowych rządowych obostrzeń, które znacząco wpłynęły na mniejsze zainteresowanie na komunikację miejską.
Obowiązujący od czwartku rozkład jazdy ma zostać dostosowany do aktualnej sytuacji popytowej, który ma zapewnić podstawowe potrzeby komunikacyjne mieszkańców, w tym przede wszystkim zabezpieczyć dojazd i powrót do/z zakładów pracy, przy uwzględnieniu limitów wejść do pojazdu.
„Z powodu wprowadzenia kolejnych obostrzeń, takich jak nauczanie zdalne w szkołach i na uczelniach wyższych oraz praca zdalna m.in. w administracji publicznej, odnotowaliśmy wyraźnie zmniejszony popyt na usługi świadczone przez komunikację miejską. Sytuacja ta została potwierdzona obserwacjami prowadzonymi na mieście przez pracowników ZTM” – mówi Monika Białach z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.
W związku z powyższym od czwartku 12 listopada br. do odwołania, obowiązuje nowy rozkład jazdy, zbliżony do tego, który obowiązywał na początku września:
– podstawowy moduł kursowania głównych linii trolejbusowych i autobusowych w dzień powszedni – 20 minut (z wyjątkiem linii nr 151, 158, 159),
– zawieszenie kursowania linii nocnych (N1, N2 i N3).
Ponadto, w uzgodnieniu z władzami Gminy Miejskiej Świdnik, w soboty i dni świąteczne ulegną zmianie kursy linii nr 55 wydłużone do Świdnika. Jak wyjaśnia ZTM, korekta ma na celu dopasowanie rozkładu jazdy do godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy w szpitalu w Świdniku.
To może obniżyć ceny biletów Jeżdżę do pracy MPK i teraz będę stać na przystanku pół godziny To jest śmieszne