O nielegalnych odpadach remontowo-budowlanych zawiadomił nas jeden z mieszkańców. Wprawdzie już na miejscu była straż miejska, lecz nie udało się ustalić sprawcy.
O fakcie zaśmiecenia powiadomił nas czytelnik Przemysław w poniedziałek. – „Chciałbym pogratulować osobie pomysłowości ze sposobem pozbycia sie śmieci na ul. Stary Gaj. No cóż, coniektórzy nadal mają problem z wywozem śmieci do utworzonych specjalnie do tego punktów. Brawo Ty! Znalazłem wsród śmieci starą fakturę, ale niestety nieczytelna. Tyle Twojego szczęścia…”.
Sprawa została zgłoszona przez okolicznych mieszkańców do Straży Miejskiej. – Wsród odpadów nie znaleźliśmy przedmiotów, które pomogłyby nam trafić na potencjalnego sprawcę. Powiadomiliśmy spółkę PKP o fakcie zaśmiecenia ich terenu – informuje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej.
Przypomnijmy, że maksymalna wysokość mandatu za zaśmiecanie wynosi 500 zł. W razie odmowy przyjęcia mandatu sprawa trafia do sądu. W tym wypadku wysokość grzywny może sięgać nawet 5 tys. zł.
Czytaj także: Ktoś wyrzuca śmieci do lasu. Nietypowa wiadomość do sprawcy
Dodaj swój komentarz