Jeden z naszych czytelników, na święta wielkanocne otrzymał najprawdziwsze pisanki. Na swoim balkonie znalazł ptasie jaja. Kosy – bo to o nich mowa – założyły gniazdo, na balkonie Pana Kamila.
W okolicach świąt wielkanocnych, jeden z czytelników poinformował nas o tym, że na jego balkonie gniazdo, uwiły sobie ptaki. Jak się później okazało – były to kosy, które zaraz potem złożyły tam jaja.
W balkonowych doniczkach, oprócz roślin, wyrosły również małe ptaki. Zdjęcia złożonych wówczas jajeczek, publikowaliśmy na naszym facebookowym profilu.
Co jednak skłoniło ptasią rodzinę, aby założyć gniazdo w tak niecodziennym miejscu? – Kosy to gatunek, który w miastach czuje się bardzo dobrze, a jego miejskie populacje są coraz liczniejsze. Wynika to z faktu, że w mieście są mniej narażone na presję drapieżników, oraz łatwiej im znaleźć pokarm – mówi Mirosław Rzępała z Towarzystwa Przyrodniczego „Bocian”.
,,Na przykład, w Siedlcach ostatnimi laty gatunek stał się ptakiem licznym w całym mieście. Wszędzie tam gdzie jest trochę zieleni, czyli głównie drzew i krzewów iglastych, można go spotkać”. Więc istnieje prawdopodobieństwo, że być może i w Lublinie ptaków tych przybędzie.
Ponadto, jak udało nam się dowiedzieć „miejskie” kosy są na ogół osiadłe i mogą wyprowadzać nawet do trzech lęgów w sezonie. Bardzo prawdopodobne jest więc, że Pan Kamil – właściciel wybranego przez ptaki balkonu, będzie cieszył się ich śpiewem jeszcze przez długi czas.
Dodaj swój komentarz