Analitycy paliwowi spodziewają się, że najbliższe dni i tygodnie przyniosą nam podwyżkę cen paliw na stacjach. Wszystko przez niestabilną sytuację na giełdach naftowych, gdzie cena baryłki znów waha się w okolicach 120 dolarów.
To koniec obniżek cen paliw
Zdaniem analityków z e-petrol.pl w ostatnich dniach w portfelach kierowców zostawało nieco więcej po wizycie na stacji paliw, bo koszty tankowania spadały. Najmocniej, bo aż o 30 groszy potaniał litr oleju napędowego, który w tym tygodniu kosztował średnio 7,29 zł. Benzyna 95-oktanowa po obniżce o 20 groszy była wyceniana na 6,59 zł/l, a cena autogazu pozostała na poziomie sprzed tygodnia i wyniosła 3,79 zł/l.
„Niestety kierunek i dynamika zmian na rynku hurtowym wskazują, że spadkowa tendencja na stacjach nie utrzyma się długo, a w przypadku diesla ceny znowu zaczną rosnąć. Na przełomie marca i kwietnia na stacjach możemy spodziewać się cen z przedziału: 6,49-6,63 zł/l dla 95-oktanowej benzyny, 7,32-7,49 zł/l dla diesla i 3,74-3,84 zł/l dla LPG” – przewidują analitycy e-petrol.pl.
Od początku tygodnia rafinerie systematycznie podnoszą ceny paliw i w efekcie tych zmian w piątek (25.03) metr sześcienny 95-oktanowej benzyny kosztuje 6 142,00 zł. Pb98 kosztuje obecnie 6 420,00 zł/m sześc. Olej napędowy PKN Orlen sprzedaje w piątek za 7 254,00 zł/m sześc.
„W okresie 21-24 marca hurtowe ceny diesla wzrosły około 72 groszy na litrze, benzyn natomiast 40 gr./l. W przyszłym tygodniu średnio za litr benzyny Pb95 możemy zapłacić około 6,80 zł, natomiast za litr diesla 7,90 zł. Ropa Brent w piątek rano kosztuje około 118 USD/bbl i jest prawie 10 USD/bbl droższa niż przed tygodniem” – mówi Rafał Zywert, analityk portalu BM Reflex.
Taa, po takich spektakularnych obniżkach jak tam trochu wzrośnie to nic się nie dzieje…
Orlen funduje ukrainie internet StarLink amerykanskiego globalisty E.Muska….
Dlatego, za paliwo Polaku zaplacisz wiecej.