Kolejny weekend kontroli kierowców zakłócających ciszę nocną. Efekt? 21 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych

Zbyt głośny wydech w mustangu — kontrola policji
Zbyt głośny wydech w mustangu — kontrola policji | fot. KMP Lublin

Weekend minął pod znakiem wzmożonych nocnych kontroli kierowców, którzy zakłócają spokój. Policjanci ruchu drogowego skontrolowali blisko 100 kierowców, czego efektem było zatrzymanie 21 dowodów rejestracyjnych.

Akcja policji „Stop-drift”

W weekend policjanci z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie kontynuowali działania pod nazwą „Stop–drift”. W trakcie nocnych patroli mundurowi zwracali szczególną uwagę na kierowców próbujących rażąco łamać przepisy ruchu drogowego oraz zakłócać swoim zachowaniem spoczynek nocny.

Funkcjonariusze podczas kontroli przy pomocy sonometru sprawdzali głośność wydechów i zdecydowanie reagowali na ujawnione naruszenia. W wyniku prowadzonych działań policjanci skontrolowali blisko 100 kierujących i ujawnili 81 wykroczeń. W 21 przypadkach zatrzymane zostały dowody rejestracyjne. 4 kierowców straciło prawo jazdy.

Jednym z kierowców, któremu zatrzymano dowód rejestracyjny, był 22-latek, który w BMW próbował driftować na parkingu sklepu meblowego przy ul. Jana Pawła II. Zobacz więcej: Drift na parkingu przed sklepem meblowym, zbyt głośny wydech. BMW odjechało na lawecie

Policjanci zapowiedzieli, iż w najbliższym czasie będą kontynuować nocne działania wymierzone w hałaśliwych kierowców.

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Fani wiejskiej motoryzacji to niech wypier…lają pod remizje ze swoimi burakowozami.